Data: 2010-08-30 12:24:57
Temat: Re: Fajna rozmowa o wychowaniu i rodzinie [crosspost]
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Odmieniony Druch napisał:
>
>> zapytalem kiedy dziecko moze zdecydowac o swoim religijnym
>> swiatopogladzie, w ramach granic jego odpowiedzialnosci
>
> Tak pomyslalem ze o to pytasz.
> I dziwie sie bo opisales dwie rozne sprawy:
>
> 1. Jedna to szukane granic przez dziecko,
> gdy mama mowi nie wolno wywracac wazonu,
> a dziecko potrzebuje sie przekonac co bedzie jak to zrobi jednak.
>
> 2. Druga sprawa to swiatopoglad religijny dziecka ktore pyta po smierci
> babci:
> mamo a gdzie jest babcia? Ono chce odpowiedzi, informacji o swiecie,
> bo wie ze Ty wiesz lepiej.
> Wtedy uslyszy: babci nie ma i nie bedzie - a jej cialo gryza robaki.
> Albo uslyszy: babci nie ma na tym swiecie ale patrzy na nas z gory z nieba
> i cieszy sie widzac jak dorastasz.
a czemus to az tak bardzo roznicujesz kwestie fizyczne od psychicznych,
zreszta z mojego doswiadczenia wynika, ze te psychiczne sa glebsze wiec
do nich wlasnie powinnismy bardziej dorosnac niz bawic sie w wywracanie
wazonu
>
> I dziecko to przyjmuje - bo ono chce wiedziec. Na razie ta odpowiedz mu
> wystarczy.
> To nie jest testowanie granic, tylko zupelnie co innego!
> potrzeba uzyskania odpowiedzi od rodzica.
serio? jak rodzic mowi nie wywracaj wazonu to dziecko nie wywraca bo
otrzymalo odpowiedz?
>
> Wiec dziwie sie ze łączysz wypowiedz profesora z religią.
jak to npisalem na samym poczatku, ze se skrecam kapke
i odcinam psd
--
bla
|