Data: 2013-07-08 16:12:33
Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Anai <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 08.07.2013 13:10, Feniks z popiołów pisze:
> A co do knajpek - to często nie te w najściślejszym centrum, nie te
> sprawiające wrażenie dość ekskluzywnych, są dobre.
> Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiliśmy do restauracji przydrożnej
> (motelu) w Dusznikach Zdroju. Tak dobrego obiadu (w restauracji) to już
> dawno nie jadłam. A desery, w tym mój ulubiony krem brulee, to już w
> ogóle nas powaliły na kolana. Do tego bardzo serdeczna obsługa. :)
>
Nazywa się ten motel jakoś? ;)
--
Pozdrówki
Anai
***** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk *****
http://kuchniaanai.blogspot.com/
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować. Albo
kopnąć kota..." J.M. Coetzee Hańba
|