Data: 2000-02-24 22:23:12
Temat: Re: Feminizm
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
Kawul <m...@p...onet.pl> writes:
> Gdyby zrobila to fascynujaca niewiasta z duzym kawalkiem glowy na
> karku i astronomicznym kontem bankowym - w dodatku sklonna otoczyc
> mnie swa ojcowska i nie tylko :-> opieka - jestem gotow odszczekac
> wszystko co wczesniej napisalem i byc zagorzalym aktywista ruchow
> feministycznych - w miedzy czasie nastawiajac kolejne pranie :-D
Dobrze, ze zaznaczyles usmieszek. Znalam paru takich panow co sie tak
samo deklarowali, a jak wypadlo im tak w zyciu ze to kobitka pracowala
a oni zajmowali sie domem to niestety nawet po niecalym roku obaj
wymiekli psychicznie.
> A moze to po prostu nie ten facet ??? Mozna rozmawiac rowniez o
> milosci, seksie, rownouprawnieniu, pogodzie - jest tego duzo wiecej
> ale nie o to chodzi.
> Koncze zartowac.
> To dziecko powinno si zapytac czy lubi przebywac w zlobku lub byc
> podrzucane. Ja nie lubilem - dopoki mama nie zakonczyla swojej
> edukacji blakalem sie po babciach, prababciach, pociotkach itd. Owszem
> jest na to sposob zrobic to pozniej juz po szkolach, studiach itd. Ale
> przeciez nie po to sie studiowalo by pracowac jako goniec - wysoko
> kwalifikowany specjalista to lepsze pieniadze ale i wieksza
> odpowiedzialnosc - a to stresy gdy jeszcze trzeba matkowac. Czy straci
> pracodawca czy dziecko ide o zaklad, ze dziecko. Znam kontrargument -
> ojca do garow i opieki na polowe. Dobry argument - tylko utopijny, w
> przerazajacej wiekszosci mezczyzni pochodzac z domow o zroznicowanych
> zadaniach kobiety i mezczyzny powielaja wzorce rodzinne i sa w tym
> slabi.
> Mysle ze nalezy sie tez sprostowanie - nie probuje uogolniac, jesli
> ktos sobie doskonale daje rade jako matka, pracownica, kochanka,
> czesto (niestety IMO) kucharka i sprzataczka to OK. Jesli natomiast to
> zbyt trudne lub niemozliwe, to co wtedy ?
> O tym powinny juz myslec kobiety.
A wiesz co jest charakterystyczne w tym co napisales? Ze jesli sobie
kobieta daje rade jako (uwaga, kolejnosc wazna) matka pracownica
kochanka kucharka i sprzataczka.
A jak ktoras nie chce miec rodziny to ja do tego zmuszac?
Poza tym zauwaz jedna dosc charakterystyczna rzecz. Kiedy, kiedy
kobiety zajmowaly sie tylko domem to na ogol nie pracowaly ;) Na
utrzymanie rodziny zarabial maz. A teraz?
Wymaga sie od kobiety zeby robila to co dawniej i jeszcze na dodatek
pracowala, albo odwrotnie - pracowala i jeszcze miala czas dla
rodziny.
No chyba troche za duzo jak na jedna osobe...
--
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|