Użytkownik Ania Ladorucka napisał:

> Ano tak sie sklada, ze lima to byla - moj ulubiony gatunek. Ale jakos
> wyjatkowo soczyste.
No wlasnie, sek w tym zeby lime miesista dorwac. Moje tez ulubione.
Wlasnie tak ostatnio stwierdzilam ze one by sie cudnie nadawaly do
suszenia. Byl kiedys tu nawet patent na takie robione w mirofali ale
jakos nie moge znalezc tego w archiwum :-(
>

>
> A czy z feta cos sie dzieje? Rozplywa sie albo cos? Czy tylko sie podgrzewa?
Nie topi sie jakos szczegolnie jak zolty ser. Lekko sie rozplytwa
tworzac cos na ksztalt hmmm otoczki pomidora. tak go otula i tyle. Duzo
lepiej mi smakuje feta smazona na patelni z oliwa i czosnkiem i do tego
dodane pomidory.
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>


--
+++++++++++++++++++++++++++++++
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony!




+++++++++++++++++++++++++++++++
Justyna - walkie!
http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25