Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Aga <A...@a...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Filety z mintaja
Date: Fri, 31 Aug 2001 15:03:23 +0200
Organization: Alcatel Polska
Lines: 31
Message-ID: <3...@a...pl>
References: <9mnu64$lnh$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: www.alcatel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 999263030 42339 157.25.183.82 (31 Aug 2001 13:03:50 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Aug 2001 13:03:50 GMT
X-NNTP-Posting-Host: sejp9099.polww.alcatel.pl
X-Accept-Language: pl, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:0.9.2) Gecko/20010726
Netscape6/6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:65239
Ukryj nagłówki
A może masz ochotę na mintaja pod pomidorową albo szpinakową pierzynką?
Filety, skropione sokiem z cytryny, smażymy na minimalnej ilości oleju
(bez panierki).
Następnie filety solimy i przekładamy do naczynia żaroodpornego,
przykrywamy je pomidorami (*) lub szpinakiem (**), zamykamy naczynie,
wkładamy do nagrzanego piekarnika i "pieczemy" ok 1/2 h.
10 minut przed końcem można zdjąć przykrywkę i "udekorować" potrawę
kawałeczkami mozarelli.
Oczywiście jeśli masz kilka filetów możesz w jednym naczyniu kilka
"przykrć" pomidorami a kilka szpinakiem.
Nie układaj ich piętrowo ale filet obok fileta a na każdy smakowitą
piaerzynkę.
(*) - pierzykna pomidorowa:
dojrzałe pomidory obieramy ze skórki, wydrążamy gniazda nasienne; resztę
kroimy w spore kawałki;
na patelni na oliwie podsmażamy trochę cebulki, można dodać również
drobniutko posiekany boczek;
dodajemy kawałki pomidora i wyciskamy czosnek (wg. uznania). Chwilę
podgrzwamy; doprawiamy białym pieprzem i solą. Pierzynka musi mieć
"konkretny" smak.
(**) - pierzynka szpinakowa:
podsmażamy cebulkę i drobno posiekany boczek na oliwie; dodajemy liście
szpinaku (takie z puszki - np. Bounduelle - tak to się pisze?) (może też
być szpinak mrożony (odsączony z nadmiaru wody)) i smażymy dosłownie
parę chwil , dodajemy czosnek (ja lubię dużo), biały pieprz. Ważne, żeby
liście się się nie rozpadły.
Pozdarwiam,
Aga
|