Data: 2005-06-23 11:53:03
Temat: Re: Filozofowanie o urodzie
Od: "Justyna Bargielska" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna":
> > Jaka kobieca twarz może być piękna i niewzruszona jednocześnie
> > na komplementy? Pewnie jest gdzieś ukryta. I na pewno wyśmiałaby propozycję
> > zostania modelką.
>
> Czyli co, wszystkie piękne i sławne to zarozumiałe bździągwy? A te
> skromne są nieznane? Nie kumam.
A wiesz, że ja też akurat z tym punktem miałam spory kłopot:
tylko nie poszłam w kierunku "wszystkie piękne i sławne to
bździągwy", tylko wyobraziłam sobie, że autorka postu ma
taki idealny pomysł, że uroda ciała idzie w nierozerwalnej
parze z urodą ducha. Znaczy, ja wiem, że ogólna idea Brazil
jest taka, że piękna dusza stanowi o wdzięku pokrycia, ale
akurat tu jej się msz omsknął wywód i wyszło, że jest
odwrotnie.
Ale może coś źle doczytałam.
J. [totalnie przygnębiona: właśnie zadzwonił mój chłop, że
mam na gwałt sprzedać nasz stary samochód; może któraś z
koleżanek chce Opla Asconę z 1980 roku, który nie jeździ,
ale będzie jeździł, jak mu się wstawi taki specyficzny dinks,
nie pamiętam nazwy i ma piękny, nowy, czerwony lakier?
Och, pliz?]
|