Data: 2008-01-23 19:52:06
Temat: Re: Flaczki bez flaków
Od: mamqa <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek Ostaszewski pisze:
> W tym całej jest ambaras...
> Jeśli w stadle Paulinki ona lubi flaki a TZ nie (co to jest tż?), to jak
> zrobi flaki on jest be, a jak podróbkę - ona nie za bardzo. Widzi mi
> się, że najlepiej jakiegoś dnia robić dwie zupy...
Albo... To rozwiązanie serwowała mi moja mama bo ja lubiłam zupę ale
nienawidziłam tego mięsa.. Dlatego tradycyjną zupę odcedzić z mięsiwa
(czyli flaków), dodać ziemniaczki czy kto co dodaje do tej zupy i gotowe.
Mamqa
|