Data: 2013-06-25 12:24:26
Temat: Re: Fuksje!
Od: Trybun <Y...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-06-19 16:00, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 19 Jun 2013 13:17:07 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2013-06-18 11:51, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 18 Jun 2013 09:38:44 +0200, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2013-06-16 14:22, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 16 Jun 2013 13:54:54 +0200, Trybun napisał(a):
>>>>>
>>>>>> A czy te pięknotki mogą zimować w gruncie?
>>>>> Tak - jednorazowo 33333-)))
>>>> Czyli jak to można uprawiać - latem do gruntu, na zimę do donicy i do domu?
>>> Cały czas w donicach. Wysadzić do gruntu na lato można, ale potem
>>> wykopywanie - uszkodzone korzenie i te sprawy, no raczej nie radzę. Prędzej
>>> oleandry tak można traktować. Fuksje są za delikatne.
>> Czyli jak dla mnie - za dużo z tym zachodu.
> Schować donicę w październiku i wynieść w kwietniu? Nie żartuj. Toż ja
> miałam kiedyś tych donic dziesiątki (teraz troche mniej) i była to sama
> radość mieć je na tarasie oraz wokół domu :-)
No tak, Ty to robisz nieomal zawodowo;-) , a ja nawet nie mam donicy. A
więc donica, wygospodarowanie miejsca w domu.. Pewnie wymaga miejsca
słonecznego, e nie, mimo całego uroku ich, chyba jednak odpuszczę je
sobie., Przynajmniej w najbliższym czasie.
>
>> Jeszcze jedno małe pytanie -
>> trzymałaś kiedy drzewko Awokado? Jeżeli tak, to czy jest szansa że w
>> naszym klimacie zaowocuje? Trzymam już takie drzewko trzeci rok, i jak
>> na razie nic nie wskazuje na to że mogłoby choć zakwitnąć.:-(
> Tak, oczywiście, miałam awokado, jakieś 5 lat albo 6, przycinane, a wielkie
> urosło. Piękna roślina. Nie owocowało, ba, nawet nie zakwitło -
> przypuszczalnie dlatego, że było siewką, siewki kwitną i owocują bardzo
> późno, po wielu latach. Poza tym nie wiem, czy nawet gdyby zakwitło, to czy
> zaowocowałoby - nie wiem jak tam jest rozmnażaniem, tzn czy jest to roślina
> dwupienna czy nie, nie interesowałam się, liczyłam tylko na urodę rośliny i
> było na co, bo śliczna. Może jeszcze gdzieś mam zdjęcie.
U mnie o dziwo to co mam teraz na stanie nie rośnie w jakimś
zastraszającym tempie, to na wysokość urosło w ciągu 3 lat zaledwie na
pół metra. Poprzednie które miałem dawniej urosło większe przez niecały
rok, ale niestety dopadł je jakiś grzyb. Tak że liście sczerniały i
drzewko uschło.
Skoro mówisz że na owocowanie nie ma co liczyć to trudno, ale i tak je
będę trzymał - faktycznie te duże zielone liście fantastycznie
wyglądają, szczególnie zimą. A więc zostanie nie dla ciała, ale dla
ducha.. ;-)
|