From: "GosiaH" <g...@p...onet.pl>

Barbara Czaplicka wrote:
> Kiedys byl dostepny w Polsce komplet chinskich garow z cienkiej
> stali. Dno tez cienkie.
> Na zewnetrzej powierzchni naklejka [u mnie one sa do dzisiaj] 555.

O rety, uświadom mnie jak doprowadzasz te gary do czystości coby nie
zostawały wszędzie ślady po myciu? Niby umyte a ze smugami :-(

PS. Moja siostra ma takie kupione z innej dostawy i po prostu klapa.
Słabe, cieniutenkie dno itd.
==========
Gosiu, te smugi to wina wody. Zarowno krakowska jaki wroclawska zawiera
spora ilosc 'kamienia'.
Jak je za mocno zapaskudze, to myje takim metalowym zmywakiem z poskrecanej
sprezynki [nie rysuje] no i plynem. A normalnie stosuje zmywak Vileda -
gabka+przyklejona cienka warstwa 'zielonego czegos'.
To cienkie dno jest dobre, ale to sa gary wylacznie do potraw plynnych, nie
nadaja sie do duszenia.
Jeden z garow zalatwilam, bo na samym oczatku probowalam udusic golabki
:-( i tego gara nie da sie doczyscic, bo spaskudzilam dno wlasnie.
Pozdrowka :-)
Barbara





--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia