Data: 2007-10-01 15:17:45
Temat: Re: GRZYBOBRANIE
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista pisze:
> "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:fdqqsp$s00$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Panslavista pisze:
>>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>>> news:fdqp27$ppq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>
>>> Przepraszam za literówki.
>>>
>>> Tkanka grzyba szybko sie psuje - jak obite jabłko. W zgniliźnie jabłka
> jest
>>> botulina - jedna z bardzo mocnych trucizn - nie wiem, jakie są w
> zgniłych
>>> grzybach, czy popsutych rybach. Dlatego dla własnego zdrowia i zdrowia
>>> rodziny lepiej było te grzyby przerobić. Nikt nie powinien podnosić
>>> zagrożenia dla siebie i najbliższych.
>>>
>>>
>>>
>> W zepsutym białku (ryby, grzyby, mięso, strączkowe) mogą się namnożyć
>> pałeczki jadu kiełbasianego!
>>
>> --
>> XL wiosenna
>
> No tak.
>
> Pierwszy raz wyjąłem kapustę z bańki. Fantastycznie ukiszona. Już się gar
> gotuje.
> Do tego drugi barszczu - dzięki Fenomenowi 880.0 posiekanie na plasterki
> trwało moment, po barszczu warzywka na przecier i będą buraczki zasmażane -
> córka takie lubi.
>
>
>
Ja kończę już przetwory z buraczków - ostatnia partia się piecze i
pójdzie do słoików.
Drugą zamrażarkę kupię, czy co. A myślałam, że nowa Liebherr jest już
dostatecznie duża.
Tak sobie myślę, że dobrze byłoby mieć osobną na warzywne i owocowe
mrożonki, a osobną na mięso i potrawy. Hmm.
--
XL wiosenna
|