Data: 2004-08-11 10:10:10
Temat: Re: Gar na ognichu
Od: "Tashunko" <t...@T...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Shem* myśli nieuczesane:
>> A masz moze jakis konkretny przepis na cos oryginalnego. Bo widzisz
>> - chodzi o to, ze na zmiane bedziemy gotowac i przez to zawsze
>> wywiazuje sie dzika rywalizacja "O Zlotą Chochle" :)
Moja _n a j s z y b s z a_fasolka po " bretońsku" ( a może raczej a`la
Tashunko" ;) przedstawia się tak:
składniki:
kiełbasa ( dowolna ), boczek, puszka czerwonej i/ lub białej fasolki,
koncentrat pomidorowy, przyprawy w dużej ilości , zwłaszcza majeranek,
olej.
przygotowanie:
- kiełbasę i boczek pokroić w kostkę i wrzucić na olej żeby się
podsmażyło - dodaję dużo czerwonej papryki, pieprzu i co tam mam
pikantnego pod ręką
- dodaję fasolę z puszki razem z sosem
- przyprawiam do smaku, dolewam wody jeśli trzeba, dodaję koncentrat i
zostawiam na ogniu żeby się wszystko przeżarło:)
Jem z chlebem, bułką, bagietką lub innym pieczywem.
Odbiega od wersji tradycyjnej fasolki po bretońsku, ale tak się
składa, że właśnie coś takiego lubię najbardziej i moi znajomi też:)
Poza tym robi się bardzo, bardzo szybko!
--
Pozdrówka gorące!
****Tashunko****
|