Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.ga
zeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?
Date: Tue, 8 Apr 2003 10:47:11 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 40
Message-ID: <b6u25a$rjp$1@korweta.task.gda.pl>
References: <b6t08s$51b$1@szmaragd.futuro.pl> <b6t4hp$aef$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b6tsnt$jtm$2@atlantis.news.tpi.pl> <3...@n...home.net.pl>
<b6tvq6$ctd$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl>
NNTP-Posting-Host: pcnb18.mir.gdynia.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1049791466 28281 153.19.105.46 (8 Apr 2003 08:44:26 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Apr 2003 08:44:26 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36501
Ukryj nagłówki
> Ja też tak to rozumiem i mówiąc szczerze nie mogę wyjść ze zdziwienia,
stąd
> odrobinę prześmiewczy charakter mojego posta (od razu uprzedzam, że liczę
> się z gromami od "politycznie poprawnych"). Zastanawiam się, po co
> doszukiwać się w sobie chorób, tracąc na to czas i pieniądze oraz poddając
> się rozmaitym dość krępującym zabiegom? Mimo całej degeneracji naszej
rasy,
> WIĘKSZOŚĆ par z poczęciem nie ma problemów.
Delikatnie pragnę ci zwrócić uwagę, że akurat Ty, z racji obrony kazdego
zycia poczetego z funkcji rozrodczej nie powinnaś się nawet lekko
prześmiewać. Nie wiesz o ludziach nic, równie dobrze w historii którejś
rodziny mogły być już kłopoty z prokreacją - a to się dziedziczy. Leczenie
bezpłodności jest długotrwałe i nie ma gwarancji że się powiedzie - ponieważ
to rzadko jest "choroba", a częściej - cecha organizmu. Zatem teoretycznie
lepiej przed podjęciem decyzji o małżeństwie wiedzieć, czy aby nie czeka
kogoś w przyszłości decyzja np. o adopcji. Czy facet produkuje dostatecznie
dużo, dobrych jakościowo plemników a kobieta ma cykle owulacyjne i
prawidłową budowę macicy. To nie są żadne "kosztowne" badania, oczywiście
nie wykluczają kłopotów w przyszłości, ale sygnalizują że wszystko jest na
dobrej drodze.
Nie jestem "politycznie poprawna" tylko dziwi mnie że twoje lekko
humorystyczne podejscie do powaznego problemu z którym akurat Ty się nie
spotkałaś ... jakoś mi się słyszało że kłopoty z poczęciem ma już co 5 para
w wieku rozrodczym...faktycznie niewiele...
Mi na dzieciach nie zależało kiedy wychodziłam za mąż, ale gdyby tak było to
może bym i namówiła narzeczonego na badanie nasienia. A badanie profilu
genetycznego na obecność genów recesywnych mam nadzieję że kiedyś w
przyszłości będzie tak samo obowiązkowe jak odczekiwanie miesiąca przed
ślubowaniem. Malzenstwa doswiadczone dziecmi z wadą genetyczną zapewne by
mnie poparły.
Poza tym najmniej kłopotów z poczęciem mają jakos ci "zdegenerowani"
alkoholicy... akurat wczoraj był kolejny odcinek o dzieciach z Domu
Dziecka... czy o tej większości par mówiłaś?
Pa
Iwcia
|