Data: 2000-02-20 23:49:09
Temat: Re: Gehenna !
Od: "JC" <J...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> schrieb in im Newsbeitrag:
3...@c...pl...
wrote :
Witam Andrzeju ,
No cóż jeśli po przeczytaniu takiego opisu nie zagotuje się w zdrowym
ciele
to stwierdzić by należało , że i duch w nim umarł.
Bardzo jest mi przykro czytać , że jeden z NAS nie mający osobiście
możliwości
fizycznych złapać za pysk bądź to konkretną osobę bądź instytucję która
to
poprzez niedbalstwo czy z innych powodów " zaakceptowała " i nie robi
nic
aby to zmienić.
Są jednak w tej lustracji momenty których nie rozumię gdyż dane było mi
przeczytać
tyle tylko , ile wynika z opisu podanego przez Ciebie , Andrzeju.
> Oto opis lustracji ktory wczoraj dostalem :
>
> ----------------------------------------------------
------------------
> Andrzeju.
> Poznalem Piotra. Mieszka on w niewykonczonym domu jednorodzinnym.
Jak to rozumieć Andrzeju , co jest niewykończone ?
> Trwa
> budowa windy, niezbedna do poruszania sie na pietro , gdzie bedzie
mial
> swoj
> pokoj i lazienke.
Dlaczego planuje się ( kto? ) dla człowieka z takim porażeniem aby po
ukończeniu
budowy windy , na stałe miał pokój i łazienkę na piętrze?
O wiele wygodniej i dla Piotra i dla osób mu pomagyjących czy
opiekujących się
łatwiej i praktyczniej byłoby mu stworzyć warunki do życia i pomocy na
parterze.
To rozwiązanie ( piętro ) już bez dyskusyjnie uzależnia go od pomocy
innych
w dostaniu się na parter i niweczy sens argumentacji do wysiłku
związanego
z ewentualną rehabilitacją. Kto to podjął taką bzdurną decyzję?
> Na razie wyglada to TRAGICZNIE. W pokoju gdzie Piotr
> przebywa -pomieszczenie jak cela w Peru. (takie jest moje odczucie).
> Pokoj
> nie przesadzam 5m x 3m. Lozko szpitalne, jakis maly stolik, maly
> telewizor,jakis fotel. Ale to jeszcze ujdzie. Najgorsze jest to , ze
ten
> pokoj nie ma swiatla dziennego.
I tu znowu nie rozumię czegoś.
Kto zadecydował o tym że Piotr ma mieszkać w pokoju bez okien?
Czy w tym domu niema pokoi z oknami?
Jeśliby nawet byłby jeden , z jednym oknem , to tam powinien znaleźć
swoje
miejsce Piotr.
Kto go tam umieścił , kto podjął tą decyzję ?
> Czuwaja nad nim
> (jak u niego bylem) dzieci jego rodzenstwa.
Co to znaczy czuwają ( jak u niego byłem )?
Czy mam to rozumieć , że Piotr mieszka sam czy z rodziną?
> Podaja mu wode do picia
> takie
> tam drobne pomoce.
Zaraz , zaraz. Czy to znaczy , że Piotr pozbawiony jest herbaty , kawy
czy jakiegoś
soku lub czegoś innego poza wodą?
> Jak mi mowil, to nie wstaje z lozka juz 3 -ci miesiac, czyli
wnioskowac
> mozna , ze od trzech miesiecy nie widzial Bozego Swiata.
Zaraz , zaraz. To są pewniki czy próba wyciągnięcia niepewnych wniosków?
Jaka jest przyczyna pozostawania 3 m - ce w łóżku ?
Piętro czy dolegliwości związane z wypadkiem Piotra ?
Wcale się nie dziwię jeśli jakiś idiota podiął decyzję i umieścił Piotra
na
piętrze gdzie nie ma windy. Do cholery ktoś to tak urządził ? Kto ?
> Myty jest przy
> pomocy jakiejs szmatki.
A na parterze jest jakaś łazienka i pokój z oknem ?
Gdzie myją się pozostali domownicy ?
> Ale chyba to przejsciowe ze wzgledu na budowe.
Jak to rozumieć ? Ile jeszcze potrwać ma budowa domu czy windy?
Wcześniej czytałem , że Piotr jest już w tym pokoju 3 m-ce.
> Piotrek (rocznik 1970) jest po wypadku skakal na glowke do wody, i jak
> to w
> wiekszosci przypadkow bywa -kregoslup do wymiany. A ze tych rzeczy sie
> nie
> wymienia to jest jak jest. Porysza tylko dobrze glowa.(to bylo 13
> sierpnia w
> piatek-7 lat temu). Zeby tego bylo malo, to mial 3 lata temu usunieta
> nerke,
> ma zalozony cewnik. Praktycznie sprawna jest tylko jego glowa.
Komputer
> obslugiwal przy pomocy nosa, glowy, lokci. Nie wyobrazam sobie jak
mozna
> w
> taki sposob cos robic, kto inny juz dawno na jego miejscu zwariowal.
> Od miesiaca nie jest rehabilitowany. Wszystko kosztuje, poprzednio
> przychodzily jakies pielegniarki ale skonczylo sie. Za godzinna wizyte
> trzeba placic 40 PLN. PARANOJA ;((
Nie , tutaj to już nic nie rozumię.
Piotr musi mieć cewnik , ktoś podiął decyzję o przerwaniu rehabilitacji
, zaniechano
przychodzenia pielęgniarek , przypuszczam że z powodu tych 40 PLN.
Czy to oznacza , że Piotr to wszystko finansować musi sam?
Jakia jest jego sytuacja finansowa ?
Kto buduje i finansuje budowę tego domu ?
Pytam o to bo z jednej strony prowadzona jest budowa domu na co
potrzebne są
ogromne nakłady finansowe a z drugiej strony problemem jest 40 PLN na
pielęgniarkę
dla Piotra.
Ktoś kiedyś wydał decyzję o rehabilitacji Piotra.
Ktoś założył mu cewnik który musi fachowo być zmieniany i coś tam
jeszcze.
Ktoś ze służby zdrowia wie o tej sytuacji
>
> Na krzesle nie usiedzi, do dyspozycji ma wozek ktorego niestety nie
> widzialem. Sam nie potrafi uniesc sie nawet do pozycji siedzacej.
> Pcieszajace jest tylko to ze sie nie zalamal i nie zwariowal
>
> [...]
>
> W.
> ----------------------------------------------------
------------------
--
>
> Tekst ten dedykuje tym co mowia o : prawie do zycia, o tym ze robia
cos
> pozytecznego dla srodowiska ON, Integracji, Pomocy Spolecznej,
> Rehabilitacji zawodowej i spolecznej, opiece lekarskiej i uznawaniu
> chorob za przewlekle ... [czy choroba Piotra jest przewlekla, czy to
w
> ogole choroba a moze to po prostu 'tylko' Czlowiek w (wielkiej)
NIEMOCY
> ? ]
>
> Dobrego samopoczucia zycze panowie Poslowie, panie Prezydencie, panie
> Premierze, Ministrowie ... . Prosimy, zbudujcie nam obozy, jak za
> niemieckiej okupacji i tam dokonajcie naszej ekterminacji, lub po
prostu
> znajdzcie skale z ktorej nas z latwoscia bedzie mozna zepchnac.
> Bedziecie mieli problem 'z glowy' :(
>
> Wam wszystim dedykuje moj tekst : "Kto sie zatroszczy o NAS ?"
>
> Czy nie wstyd Wam ? Popatrzcie, nawet nie musicie uchwalac ustawy o
> eutanazji. Ludzie sami wymra ... jak porzucone upodlone i zaniedbane
> zwierzeta :(
>
> W kazdym razie nie zapominajcie o tym ze to NASZ wklad w Unie
Europejska
Powiem Ci szczerze Andrzeju , że brak odpowiedzi na postawione
przezemnie pytania
nie pozwala mi na wyciągnięcie jakichkolwiek wniosków poza tym , że
zgodzić się z
takim stanem rzeczy nie sposób.
Kto jednak jest za to odpowiedzialny to inna sprawa.
Nie wiem , w głowie mi się to nie mieści aby to Ci których tu wymiwniasz
, odpowiedzialni byli
za to aby Piotr mieszkał na piętrze.
Za dużo tu niewiadomych aby pokusić się o logicznie uzasadnioną krytykę
i wycelować ją
pod właściwy adres.
Jedno jest pewne , ktoś powinien wylądować w kryminale a kto to powiem
Ci jak będę znał
odpowiedzi na moje pytania.
pozdr. - Józek
|