Data: 2003-12-28 17:08:43
Temat: Re: Geopolityka
Od: "Ana" <a...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
> Mamy mocarstwo, od zwierzchnictwa jego zależą losy reszty.
> Pozwoliliśmy na rozbrojenie się pozostałych.
> Wiemy, że jest to społeczność łatwa w sterowaniu.
> Znamy mechanizmy nią sterujące. Wiemy, kto nią steruje.
>
> Pytanie brzmi jaki jest cel?
>
> Załóżmy prowizorycznie, że cała ludzkość została wasalem
> i spokojnie wykonuje polecenia_sugestie :-)
> Ostatecznie, ludność nie wie, co dla niej dobre, więc dobrze,
> że ktoś to wie.
>
> Więc co jest dla niej dobre?
>
> Mamy parę przykładów, wzorowo zarządzanych państw.
> Ludzie cichutko pracują i weselą się cichutko. Nie przeszkadzają.
> Takie małe symboliczne raje, np: islandia.
> Nie rozmnaża się to, przesadnie. Utrzymuje cykl biologiczny
> i 'ładnie wygląda'. Ok.
>
> Załóżmy więc, prowizorycznie, że można tak "uraić" cały glob.
> Centralna gospodarka. Sterowanie elektroniczne.
> Dbamy o ekosystem, bo jesteśmy jego częścią.
> Kochamy się, a techniki kochania, ćwiczymy od wczesnych lat,
> by mniej się kłócić. Po zażyciu antyalergenów, zazdrość rozmywa się,
> do nieistotnych spraw. Po wynalezieniu, szybko doświadczamy,
> przyjemności, dzięki orgazmotronowi. etc, etc.
>
> Co z tego mają zarządcy?
> Jaki miałby być interes, w tym powszechnym uwielbieniu?
> Załóżmy więc, że to ja jestem idiota i doszukuje się nieistniejącego.
> To nie może tak być, by najmądrzejsi wykorzystali głupszych!
> Pewnie tak :-))
Tak przy okazji zmywania przyszło mi do głowy, że niechybnie prędzej czy
później narodziłby się przegrany Spartakus, który by powiedział: _Ciekawe, co
jest za tą górą? Może całkiem inaczej niż organizuje wódz? Zaryzukuję. Nie
będę żył w akwarium_.
A potem na krzyż.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|