Data: 2017-11-20 21:29:42
Temat: Re: Gęsie cycki
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-11-20 o 09:39, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>> Przyjrzałam sie temu na cmentarzu. Chciałam przejść bardzo wąziutkim
>> przejściem między grobami i stanęłam jak wryta.
> Inni tam przeważnie leżą jak wryci.
>
>> Ten chwast był jeszcze nie wysoki-tak ok.40 cm.
> Gdy krokodyl ma 40 cm, wygląda tak samo jak dorosły. Później dorasta
> do czterech metrów nie zmieniając proporcji. Z barszczem Sosnowskiego
> jest inaczej. Za młodu, gdy jeszcze nie przekroczył nawet pół metra,
> ma pokrój rozety o dużych liściach. Ani trochę nie przypomina tego,
> którym się straszy dzieci na fotografiach.
>
>> Temat wlaściwy też już się powinien zakończyć, albo zmienić te za
>> przeproszeniem cycki na "biust" czy jakieś fiutki na szyje gęsie :-)
> Idąc Gęsią Szyją ku Rusinowej Polanie, a potem jeszcze dalej, można
> napotkać wiele roślin z baldachowatymi kwiatami przypominającymi
> barszcz Sosnowskiego. Jako to podagrycznik, albo też sam barszcz,
> co z niego ongiś warzono zupę. Nad potokiem trafi się arcydzięgiel
> zwany tu litworem. Ten, którym dekoruje się torty (jedni lubią jego
> zapach i smak, inni nienawidzą).
Czy napisałeś już jakąś książkę? Ty jesteś artystą pisarzem i poetą:-)
Mnie po prostu brak słów, żeby równie pięknie napisać.
Mechanizm powstawania reakcji obronnych jest dośc tajemniczy,
zdaje się, że barszcz uprawiany "pastewnie" w zagonach nie był
skory do ataku. Inaczej jest z samotnymi roślinami formatu XL.
A one są najatrakcyjniejsze wizualnie, kuszą zdradziesko.
>> Kuszą: podejdż, podejdź, poparzę ci w podzięce rączki i całe
>> ciało. Czytałam, że ten ruski barszcz potrafi poparzyć już
>> z odległości 1/2 metra.
> Napisali może w jaki sposób zorganizował sobie pracę zdalną?
>
Może i napisali, ale mi się z głowy ulotniło :-(
--
animka
|