Data: 2008-04-30 23:12:53
Temat: Re: Golarka
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" 1...@4...net
> Hmmmm, tak własnie myślałam. Czyli dla mego męża elektryczna maszynka
> odpada, bo pomijając twardość zarostu, rośnie mu on bardzo szybko: mąż
> zwykle goli się raz, rano, ale kiedy np. mamy wyjście po południu czy
> wieczorem, to od czasu porannego golenia już wygląda jak bandyta i musi się
> znów ogolić. Czyli i tak musiałby żyletki używać przynajmniej co 2 dzień,
> aby jakoś wyglądać i nie być jeżem.
Golę się golarkami od 25 lat i twierdzę, że golarką elektryczną można ogolić
się bardzo dokładnie, ale trzeba golarkę czyścić i trzeba zmieniać ,,nożyki''.
Pierwsza moja golarka była radzieckiej produkcji, następnych kilka -- niemieckiej.
Teraz mam trzy sztuki, z tym że w jednej mam uszkodzony silnik. Poza radziecką
używałem tylko :) Brauna. Nowe są albo straszliwie drogie, albo z Porcelany, ;)
dlatego zamierzam (za 48 złotych za silnik + 4 złote za dwa wkręty + 75 złotych
za siatkę i nożyk) przywrócić do życia popsutą. :) Kilka golarek (Brauna) mi
ukradziono a jedną oddałem na początku 2001 roku w prezencie komuś, kto uznał
ją za bezwartościową :) z uwagi na koszt ,,nożyków'' -- kosztowała w roku 2000
(może w 1999) 700 złotych. :)
Silnik spalił się dlatego, że golarka nie była stosownie czyszczona.
Jeśli taką golarkę się czyści -- chyba tylko trzeba w niej wymieniać co kilka
lat akumulatorek i ,,nożyki''. :) Wprawdzie z biegiem czasu golarki tracą swoją
sztywność, ale lepsza jest niemiecka sprzed 15 lat, niż dzisiejsza porcelanowa. :)
Właśnie mam jedną sprzed 15 lat. Nawet nie ma problemu z ,,nożykami'' -- niedawno
kupowałem w serwisie.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
|