Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Gnanice negocjacji a profanacja wartości Re: Granice negocjacji a profanacja wartości

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Granice negocjacji a profanacja wartości

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: "jbaskab" <j...@W...op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Granice negocjacji a profanacja wartości
Date: Sat, 27 Sep 2003 14:34:14 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 180
Message-ID: <bl401t$s0k$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
References: <b...@g...ha8bf722f.invalid>
<bl3i99$odg$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<b...@g...hf77e4cce.invalid>
NNTP-Posting-Host: klops.ha3.agh.edu.pl
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1064665981 28692 149.156.124.9 (27 Sep 2003 12:33:01 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Sep 2003 12:33:01 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:230764
Ukryj nagłówki


Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bl41mf.3vs6li1.1@ghost.hf77e4cce.invalid...
>
> "jbaskab" w news:bl3i99$odg$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> /.../
>
> Śliczne rozwinięcie bajeczki Asiu. Jednak pozwól, ze wyrównam
> błędne opinie jakie tu wyrażasz, podsycając temat nie tam gdzie trzeba.
> Przede wszystkim moja bajeczka z Asią nie miała żadnych podtekstów
> typu - uszczypnąć Asię - a tak zdaje się Asia zareagowała (jak
podszypnięta).
> Emocjanalnie. W zasadzie typowa reakcja w obliczy niedostatku informacji.

Asia nie zareagowała jak podszczypnieta. Asia po raz kolejny wyraziła swoje
zdanie. Biorąc bajkę do siebie bo do niej była skierowana. Czyż nie?

> Nie muszę Ci przeciez tłumaczyć, że nie chodzi tutaj o stosowanie
plonkowania,
> ale o zwykły skład merytoryczny tekstów na grupie. Jest wielu jej
miłośników
> i wielu zależy na tym aby było tu po prostu czysto.
> Ty - mimo iż masz juz sporo doświadczeń, lekceważysz sprawę.
> Powtarzam - z psychologią przypadek Robaczka ma tyle wspólnego, co sam
> stanowi jako obiekt nieświadomy swych ekspozycji. Ale takim wkładem w
dzieło
> można się zadławić - gdy jest w nadmiarze!!

Allu, skład grupy, wątki jakie są poruszane nie zależą od jednego robaczka.
Zobacz, że tutaj każdy ma swoich satelitów z którymi rozmawia. Przeszkadza
brak rozmówców. Jeżeli satelity odpadają to robi się pustka- efekt domina.
Jeden odchodzi, za nim drugi. Sugerujesz że robaczek za wszystko jest
opowiedzialny? W "wątkach profesjonalnych" nie odzywał się, w innych z
powodzeniem mozna go było ignorować lub ukrócić rozmowę do normalnych
rozmiarów. Bez plonka. Tylko to trzeba chcieć. Kto odszedł z powodu
obecności robaczka? Odchodzi się z powodu braku obecności np. Mani lub
Bachy;) a te wygania życie, brak jeszcze innych osób lub rozczarowanie..


> > Czasami robaczek wykazywał dobre cechy- a to
> > zasilił nawozem roslinkę, a to zapylił inną. W domku zawrzało.
> Nie Joasiu. Błędna jest Twoja sugestia, że w domu zawrzało - bo coś tam
ktoś
> nawióżł albo zapylił.

Zle wyciąłeś Allu. "Zawrzało" dotyczyło całej obecności robaczka.

[ciach]

> > Część chciała robaczka zatłuc i ganiała za nim z maczetą po nocy, budząc
> > wszystkich dookoła i rozsypując iskry po podłodze.
> Tak sądzisz?
> Czy teraz też sądzisz, że ktos chce Robaczka zatłuc?
> Byc może wielu ma ochotę na jakąś rzeź - ale ja do nich nie należę.
> > Część go ignorowała i miała święty spokój
> > Część usiłowała mu wytłumaczyć że tak nie wolno.
> > Część miała świetną zabawę z robaczkiem w przekomarzanki.
>
> Zdaje się, że nie zrozumiałaś mojego przesłania - choc niby mówimy o tym
samym ;).

To mi wytłumacz Allu. Chętnie posłucham:)

> > Chciał robaczek się uspokoić- to go z maczetą w kącie przywitano,
>
> Tak sądzisz? Za mało w takim razie obserwujesz. Cokolwiek w Robaczku jest
> pozytywnego, jest to wyłącznie skutek imadła, nacisku jaki mu się na jego
> karczek zwala. I _o_ten_właśnie_ humanitarny nacisk jest apel w moim
przesłaniu.

Ja tutaj piszę o braku wyczucia. Nie o imadle. O kierowcy, który nie czuje
momentu w którym wpada w poslizg.

> Od razu wyjaśnię bo widzę jak się burzy... "Jak to - wychowywać????!!!"
> Ano tak - wychowywać. Dlaczego? Ano dlatego, ze przestrzeń grupy jest
> jedna dla wielu. A wiesz już kiedy moje duchy wkraczają do akcji?
> Rozumiesz już ten schemat? Wkraczają wtedy i tylko wtedy, gdy po kilku
miesiącach
> dany osobnik rozkręca się na tyle by śmiecić w naszej wspólnej
przestrzeni,
> na tyle uciążliwie, że ___wartościowi grupowicze odchodzą___ pozostawiając
> pole dla latajacych robaczków i przygodnych, młodych gości grupy,
zachwyconych,
> jak tu ślicznie można dostać buziaka itepe. To są te Twoje (Robaczkowe)
zapylania
> i zasilanie nawozem (ha!! Nawozem!!!;))).

Wychowywać Allu mozna róznie. Maczetą, klatką, bezstresowo czy na sfinksa;)
Mozna bić po łapach lub tłumaczyć.
I jeszcze jedno: wychowywać czy może przekonywać?
Nie widzisz że słowo "wychowywać" mówi że istnieje "wychowawca" i
"wychowanek"? Czyli ktoś "nad" i ktos "pod"? Mozna wychowywać skutecznie
przy akceptacji przez obydwie strony swojego statusu. W innym przypadku mamy
wojenki i jazgoty.

I jeszcze jedno:
Kto odszedł z powodu Robaczka?

> A po cóż Ci opcja obojętny w tym przypadku? Mogła być, mogło jej nie być.
> Inicjator zresztą jest fachowcem więc wie co robi. Można nie głosować.
> Ponadto wyniki głosowania nie służą przecież nikomu innemu jak samemu
> robaczkowi (No, może trochę wzmacniają środowisko).

Wbrew pozorom Allu, dla mnie była ona ważna.
Nie bede wyłuszczać dlaczego. Zresztą Paweł zrobił to za mnie.

> To jego zdolność do refleksji, uszanowania środowiska, słuchania tego co
> środowisko tymi głosami mówi - ma skłonić do jakiś zmian. Zmian już zrobił
> ogromną ilość - widzę to. Tutaj. Na pokaz. Odbija to sobie na innym
forum -
> czyniąc w nim, swoim zwyczajem degrengoladę w obliczu bezsilności ludzi!!
> To samo grozi nam Asiu - jeśli będziesz lekceważyła zagrożenia i nie
reagowała
> w porę!!
> A im bliżej kto ma nosek w monitorze tym mniej dostrzega - taka jest
reguła.

Nie lekceważę problemu.

> Ale dlaczego to tłumaczysz w tym kontekście?
> Sugerujesz, ze ja coś dzielę i rządzę? No daj spokój. Przecież odzywam się
> rzadziej niz raz na dobę a Ty masz do mnie pretencje, że coś nie tak?

Allu - przynajmniej dzielisz:)
Na nowych i starych
na wspinaczy i pozostałych
Na szkodników, uowiecki i orły itd..

> Co więcej - zapominasz kompletnie o tym, co było moją intencją,
> o zastanowieniu sie __gdzie są granice negocjacji w kontekście profanacji
wartości__

Bo nie ma takich granic. Bo alternatywą dla negocjacji tylko jest wojna.
Przy czym negocjacje nie oznaczają rezygnacji z wartości w imię świętego
spokoju.


> Bardzo ładnie opisałaś w innym wątku co to są wartosci, co to jest
uczciwość.
> Czy więc potrafisz być obojętna wobec __propagowania wzoru__ odmienego,
> wzoru tak chętnie podchwytywanego przez młodych zbuntowanych
> (matrix, precz z zasadami i wszystko co się z tym wiąże)?

A czy jestem obojętna?

> > chodzi o to aby podzielić i skłócić grupę ludzi, ponieważ taką łatwo się
> > rzadzi. W kotle urazów łatwo wygrywać swoje interesy. Rządzić ludźmi
silno
> > się trzymającymi jest dużo trudniej.
>
> Widzę, że niewiele jednak rozumiesz.
> Powiedz mi w jaki sposób i w jakim celu ktoś ma rządzić otwartą, publiczną
> grupą dyskusyjną. Bardzo proszę.

Allu, przecież sam pisałeś o jastrzębiach, sokołach myszach i jaskólkach:)
Słuzby porządkowe w jakiś tam sposób wywierają większy wpływ na grupę niz
jaskółki..Cel rzadzenia- dobro GD, jej rozwój itd:)
Kwestia rządzenia nie spędza mi zresztą snu z powiek..
Kwestia dzielenia-tak

> > Kazdy w grupie ma swoje zdanie. Nie chodzi o to aby się obrażać czy
narzucać
> > własne.
> > Bo wtedy dom się zapala od środka.
>
>
> Zastanów się - kto tu gania z płonącą pochodnią i nawiołuje do matrixa, do
> łamania zasad i tak dalej.
> Jeśli wiesz do kogo adresujesz te słowa - to wszystko w porządku. Jednak
> sądzę, że Twoja odpowiedź jest mocno emocjonalna z powodu użycia przeze
> mnie Twego imienia (pewnie niefortunnie). No i jest skutek ...

Jeżeli przeczytałeś mój uzupełniający post. To wiesz, że nie było to
podyktowane emocjami.

Z pozdrowieniami
Aska



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.09 ksRobak
27.09 jbaskab
27.09 ... z Gormenghast
27.09 tycztom
27.09 ksRobak
27.09 enni
27.09 jbaskab
27.09 jbaskab
27.09 jbaskab
27.09 Amnesiak
27.09 ksRobak
27.09 jbaskab
27.09 ksRobak
27.09 Amnesiak
28.09 ksRobak
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?