Data: 2015-01-22 09:07:35
Temat: Re: Groch
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Wed, 21 Jan 2015 21:51:32 +0100, Tata napisał(a):
>
>> W dniu 2015-01-21 20:02, XL pisze:
>>> Dnia Wed, 21 Jan 2015 17:58:57 +0100, Tata napisał(a):
>>>
>>>> Groch cały łuskany moczyłem cały wieczór, noc, do południa i
>>>> dzisiaj gotowałem go 1,5 godziny. Później dodawałem składniki do
>>>> grochówki, cały czas gotując zupę. W sumie groch gotował się
>>>> ponad
>>>> 2 godziny i dalej jest twardy. Internauci piszą, że wystarczy
>>>> moczyć groch kilka-kilkanaście godzin i gotować 1-1,5 godziny.
>>>> Jak
>>>> UGOTOWAĆ groch, żeby był miękki, a najlepiej, żeby rozgotował
>>>> się?
>>>>
>>>
>>> Skąd mialeś ten groch? - pewnie to jakaś pastewna odmiana.
>>>
>> Stare, kilkuletnie zapasy, kupione w sklepie spożywczym. Ale to
>> chyba
>> nie powód twardości?
>>
>
> Więc mógł na tyle wyschnąć, że potrzebował dłuższego moczenia i/lub
> gotowania. W rozpadnięciu się grochu, który jest nie całkiem
> ugotowany, pomaga rozgniatanie go w garnku tłuczkiem do ziemniaków
> podczas powolnego gotowania. Wykonuje się to tak jak się uda, nie
> trzeba starać się zbyt dokładnie. I gotujemy w większej ilości wody
> i
> bardzo powolutku - to żeby się nie przypalił.
po co tłuc tłuczkiem groch na grochówkę? ma być nie rozpadnięty
przecież
w ogóle to jak czytam przepisy na grochówkę i stoi żeby wziąć groch
połówki to dalej nie czytam
|