Data: 2003-09-22 06:28:06
Temat: Re: Grzybobrania
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Diabli nadali, czasem kiedy naciskam"ś" to mi się wysyła list. Kontynuuję:
> ========
> Byłem dwa razy. W sobotę pojechałem w okolice Twardogóry, w tradycyjnie
> grzybodajne lasy i w zasadzie nie zawiodłem się. Zebraliśmy (z synem) duże
> wiaderko ślicznych podgrzybków.
Rodzinka była zachwycona, a zazdrosne szwagrostwo wprosiło się na powtórną
wyprawę w niedzielę. Widać grzyby przestraszyły się na tyle, że nie
znaleźliśmy ANI JEDNEGO. Po dwóch godzinach podjechaliśmy w okolice Milicza.
Tu też totalna klęska. Skończyło się więc ostrym zakrapianiem i w ten sposób
zamiast wypocząć mam trzy niedospane noce :-}
Chyba za dawno był deszcz. Mimo, że jest cieplutko to do następnych opadów
nie ma co liczyć na udane zbiory. A jak w innych regionach kraju?
waldek
=========
|