Strona główna Grupy pl.sci.psychologia HAITI - a my tu siedzimy spokojnie Re: HAITI - a my tu siedzimy spokojnie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: HAITI - a my tu siedzimy spokojnie

« poprzedni post następny post »
Data: 2010-01-14 09:32:12
Temat: Re: HAITI - a my tu siedzimy spokojnie
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Mądrze prawisz Darrze.

I może należy cieszyć się, że jesteśmy tak skonstruowani i w sumie płytcy, i
że z czasem zapominamy o wszelkich "strasznych rzeczach", i że nasz mózg o
budowie cepa przedkłada doznania "miłe" nad te "niemiłe" - dzięki temu
dajemy radę jakoś żyć, planować (co przy głębszym zastanowieniu należałoby
ze smiechem odrzucić), biegać za swoimi małymi sprawami i cieszyć się
prostym zyciem i słońcem za oknem.

W przeciwnym razie należałoby chyba podziękować za życie zaraz po urodzeniu.
MK

Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:57b668c5-06d0-4e29-b3e2-987de7ab8871@s31g2000yq
s.googlegroups.com...
On 13 Sty, 18:57, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:

A wiesz dlaczego? Nawiązując do tematu Twojego wątku oczywiście, czy
wiesz dlaczego wielu z nas siedzi spokojnie jakby nic się nie stało?
Przykre to, ale dla większości osób, których ta tragedia nie dotyczy
jest to w pewnym sensie trochę tak jakby nie wydarzyło się naprawdę.
Coś tam pokazują w telewizji, jakieś zdjęcia, jakiś film... I tak
właśnie wielu z nas podchodzi do tego tematu, jakby był to kolejny
film w telewizji. Do wielu nie dociera ogrom tragedii tych ludzi,
ludzi spośród których bardzo wielu straciło dach nad głową,
niejednokrotnie dorobek całego życia. Wielu też straciło swoich
bliskich, albo może nawet ich własne życie nagle się "urwało".

Z jednej strony niby nas to nie dotyczy, bo co nas to obchodzi. Ktoś
tam, gdzieś tam - nie nasza sprawa. Takie nawet są prawidłowości
dotyczące zachowania zdrowego umysłu, tak myślę, żeby nie utożsamiać
się z takimi zdarzeniami. Z drugiej jednak strony zobacz ile trzeba w
sobie mieć empatii i współczucia dla bliźniego, żeby chcieć i potrafić
dostrzec co tam tak naprawdę się zdarzyło. Żeby nie sprowadzić tych
tragicznych zdarzeń do banału, do faktu który gdzieś tam, komuś tam...
się przytrafił.

Jakież to szczęście, że nie na nas to trafiło, że bliskich naszych tam
nie było. Że my sami nie wyjechaliśmy w tym akurat czasie na Haiti.

Pozdrawiam,
darr_d1



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.01 Redart
14.01 Prawusek
14.01 Redart
14.01 Jakub A. Krzewicki
14.01 medea
14.01 Himera
14.01 Himera
14.01 Himera
14.01 Iwon(K)a
14.01 darr_d1
15.01 XL
16.01 darr_d1
16.01 Paulinka
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6