Data: 2004-03-19 09:58:36
Temat: Re: [HORROR] Jajko - do osob o mocnych nerwach
Od: ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"batory" <b...@w...poczta.onet.pl> skrev i meddelandet
news:c3eeqm$ae9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale i tak byś się tym nie otruła.
Ale nie o to mi chodzi.
Interesuje mnie jak dlugo takie jajko musi lezec u kury, aby cos
takiego sie stalo.
Jesli dlugo, to sorry, ale robie rozrobe.
> Dawno, dawno temu, gdy w naszym kraju
> panował jeszcze inny ustrój, jajo przed użyciem wybijało się na
talerzyk,
> organoleptycznie sprawdzało jego przydatność do spożycia i dopiero
używało,
> bo oprócz zalężonych (jak to co Ci się trafiło) często gęsto
zdarzały się
> zepsute.
O zepsytych jajkach slyszalam, ale nigdy w zyciu nie trafilo mi sie
takie. Przezylabym to i zawsze rozbijajac je jestem swiadoma, ze moze
sie zdarzyc.. Natomiast krwi w jajku nigdy nie widzialam.
magda
|