Data: 2011-03-29 21:36:00
Temat: Re: Hałaśliwi sąsiedzi
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jackare wrote:
>> I teraz rozważam, czy jak znów przyjadą smutni panowie, to mam już
>> robić składkę na mandat czy jak to będzie wyglądać?
>>
> to może się przerodzic w spory problem. Rodzice znajomego właśnie od
> kilku lat przerabiają coś takiego. Mieszkają w jednorodzinnych
> szeregowcach i trafili na sąsiada debila. Szczeknięcie psa,
> zamknięcie drzwi, przyjazd do domu w godzinach wieczornych itp -
> wszystko było problemem i wszystko było komentowane. Dopóki gość miał
> jakieś inne zajęcie. Z przejściem na emeryturę obsesja absolutenj
> ciszy w domu sąsiadów stała się jego celem życiowym. Od kilku lat
> rodzice kolegi chodzą po sądach włóczeni tam przez (chyba) chorego
> psychicznie sąsiada który powymyślał sobie całą górę uciążliwości
> jaką sprawiło mu małżeństwo starszych ludzi. A oni chcieli swoje
> złote lata spędzić we własnym domu, we w miarę przyzwoitym komforcie
> i miłym otoczeniu. Nie wyszło przez jednego gada.
Ktoś na grupie prawnej zdaje sie kiedyś sugerował że można zażądać
obserwacji psychiatrycznej dla takiego delikwenta.
|