Data: 2011-04-06 18:29:21
Temat: Re: Hałaśliwi sąsiedzi
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 6 Apr 2011 14:37:09 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 6 Apr 2011 11:31:05 +0200, Kapsel napisał(a):
>
>> Wed, 6 Apr 2011 11:16:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 6 Apr 2011 11:13:36 +0200, Kapsel napisał(a):
>>>
>>>> Natomiast dziś sprzątaczka nieco zawstydzona przekazała mi, że jakiś sąsiad
>>>> (tym razem strzelam że z dołu) skarżył się, że mu śmiecę balkon dokarmiając
>>>> ptaki zimą.
>>>
>>> A dokarmiasz? - jesli tak, to przestań to robić na balkonie: śmieci
>>> spadają, rozrzucone przez ptaki i wiatr. Więc facet ma rację.
>>
>> Dokarmiam, zimą :)
>> Jakiś dziwny może jestem, ale zimą to na balkon zaglądam tylko raz na dzień
>> - żeby wysypać coś ptakom właśnie. Trochę mi też nasyfiły na moim balkonie,
>> ale to raz na tydzień szczotka/odkurzacz i wsio.
>> Poza zimą natomiast nie dokarmiam, bo nie trzeba (ani w sumie nie należy).
>>
>> Nie wpadłbym na to, że to jest jakiś wielki problem z tym balkonem,
>> ewidentnie nie nadaję się do mieszkania w bloku :|
>
> Wiesz, jakbym np miała wywieszone pranie na tym balkonie poniżej Twojego,
> albo po prostu chciała mieć tam czysto, no to byłbyś z tym dokarmianiem
> bardzo uciążliwy, a co do prania toby mnie wręcz trafiał szlag.
Z praniem fakt, łupiny po orzechach i inne specjały mogłyby zaflujać...
Ale żeby pranie na balkonie w styczniu?... ;D
W każdym razie w Twoim poście jest sens, chyba za rok jednak przyjdzie mi
zrezygnować z tej stołówki. No, może słoninę im zostawię ;)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|