Data: 2011-03-10 13:21:07
Temat: Re: Halogeny - komuś wybuchła?
Od: "Druid29" <d...@t...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jagr" <j...@W...fm> napisał w wiadomości
news:4d78acd5$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie zastosowałem w swoim mieszkaniu jeszcze ani jednej żarówki
> halogenowej.
> Zacofanie? Chcę na próbę kupić i wkręcić ze dwie E27.
> Żarówka podobno może wybuchnąć i nie wolno jej stosować bez osłony.
> Prawda to? Komuś z Was wybuchła? Halogeny są fajne i warto w tą stronę
> iść, czy przeciwnie, dać sobie spokój? Trwałe są? Dużo jaśniej świecą? Na
> stronach www sobie poczytałem, ale zależy mi na opinii konkretnego
> użytkownika, a nie na jeakichś teoretycznych rozważaniach, nierzadko
> związanych z reklamą.
> Pozdrówka,
> jagr
Bez osłony nie wolno stosować tam, gdzie jest możliwość dotknięcia bańki
gołą ręką - można się oparzyć, a tłuszcz z odcisków palca podobno może
doprowadzić do uszkodzenia bańki. W przypadku żarówek z gwintem E27 -
żarówka halogenowa jest osłonięta dodatkową zewnętrzną bańką szklaną, która
nawet specjalnie się nie nagrzewa.
Pozdrawiam,
Druid29
|