Data: 2008-09-27 14:36:04
Temat: Re: Hełm Persingera
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> ...jakbyś był trochę informatykiem (może jesteś?), tobyś zauważył analogię
> do zapisu na dysku magnetycznym i niekoniecznie WYTWARZAJĄ SIĘ specjalne
> struktury, lecz po prostu w mózgu przydzielane jest z dawna istniejące
> fizyczne miejsce do zapisu tych zadań :-)
> Kiedy uszkodzisz dane miejsce fizyczne na dysku (w mózgu), to tracisz tylko
> tę część zapisanej tam informacji. Ciekawe jest to, że są programy, które
> mogą uszkadzać tylko miejsca z danym typem danych... ale to dygresja, ważne
> jest, że skoro ci ludzie tracą zdolność rozpoznawania określonej grupy
> obrazów o tym samym charakterze (litery lub twarze lub kolory),
Malo tego, sa przypadki że człowiek nie jest zdolny do rozpoznania
twarzy, ale potrafi rozpoznawac wszystkie przedmioty ktore nie są twarzami.
I odwrotnie, sa tacy ktorzy rewelacyjnie rozpoznają twarze, ale tracą
zdolnosc rozpoznawania przedmiotów.
I jeszcze dalej.. okazuje sie że można nie rozpoznawać jedynie owoców, a
rozpoznawac wszelkie inne przedmioty. I można tak mnożyc te przyklady.
Ciekawym schorzeniem jest anosognozja. Po udarze prawopólkulowym, kiedy
pojawia sie lewostronny paraliż, pacjent jest przekonany że jest w pełni
zdrów. Nie zauważa swojego upośledzenia.
Kiedy zostaje poproszony o dotknięcie prawą reką [zdrową] swojego lewego
ramienia - robi to bez zarzutu. Natomiast kiedy jest poproszony o
dotknięcie lewą [chorą] reką swojego prawego ramienia... prawą reką
chwyta lewą ręke i przyciąga ją do prawego ramienia.
Uważa że jest zdrowy, a jednak COŚ w nim WIE, że powinien zachować się w
taki pokrętny sposob, zeby osiagnac efekt.
Im więcej wie się o mózgu - tym bardziej zadziwia... Jest taki
"nieintuicyjny"
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|