Data: 2009-10-22 00:07:43
Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:cf1a0ac2-1508-4621-bb75-a72ef27ae36d@e34g2000vb
m.googlegroups.com...
> Fragile wrote:
> > U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:hbfu5f$mlp$1@news.onet.pl...
> > > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w >>
> > >> PS. Czy kiedykolwiek postarales sie (w duchu, w myslach) pochylic
> > >> nad Globem, nad czlowiekiem, zobaczyc Globa, zobaczyc czlowieka
> > >> i to wszytsko co on stanowi? Bez oceniania, wyrokowania?
> > >> Traktujac drugiego czlowieka powaznie... Tylko w ten sposob mozna
> > >> mu pomoc, aby ujrzal sie w _Prawdzie_.
> > >
> > > Potraktuj go prosz� teraz powa�nie
> > >
> > >
> > Wlasnie tak go traktuje. Byc moze inaczej pojmujemy
> > powazne traktowanie.
> > >
> > >
> > >- do��cz si� do dyskusji- i napisz, jakie jest Twoje zdanie na ten
> > >temat.
> > >Napisz szczerze, niczego nie taj�c ani nie owijaj�c w bawe�n�.
> > >
> > Pisze szczerze, niczego nie taje ani nie owijam w bawelne.
> > Glob zna moje stanowisko (odmienne od jego) dot. pewnych
> > kwestii i juz zdazyl mnie nie raz "(nie)odpowiednio" "zbesztac".
> > >
> > >
> > > Je�li jeszcze kto� tak do niego b�dzie pisa�- wtedy mo�e
> > > zechce wyj�� ze
> > > swojego �wiata wewn�trznego. To nie musi by� dla nikogo mi�ym
> > > odczuciem.
> > > Nie b�dzie te� bezpiecznym odczuciem dla niego. Jednak- b�dzie
> > > PRWADZIWYM.
> > >
> > Przeciez sam napisales - najpierw musi chciec. A do tego nie mozna
> > nikogo zmusic... Potrzebny jest czas. Zreszta wierze, ze wszystko na
> > tym swiecie dzieje sie w najodpowiedniejszym dla nas czasie. A skoro
> > cos sie _nie dzieje_, lub dzieje sie nie po naszej mysli, to oznacza, ze
> > pewnikiem tak jest... najlepiej ;)
> > Nie mozna, moim zdaniem, probowac uszczesliwic czy "nawrocic" kogos
> > _na sile_. Nie wiemy, co jest komu przeznaczone..., a to co w naszym
> > pojeciu jest 'dobre(m)', na dluzsza mete wcale 'dobre(m)' nie musi byc ;)
> > Tym bardziej wiec nie mamy prawa, by decydowac o tym, co jest lub
> > bedzie dobre dla drugiego czlowieka, zwlaszcza gdy ten ktos bardzo sie
> > przed tym broni. Jest to natomiast znak, by pozostawic go na jakis czas
> > sam na sam z myslami. Do pewnych wnioskow czlowiek musi dojsc sam
> > (i z Boza pomoca ;).
> > >
> > >
> > >Pomo�ecie?:-)
> > >
> > >
> > Obserwuje Globa od dluzszego czasu - jego bunczuczne nastawienie,
> > "zatwardzialosc", monotematycznosc, wulgarnosc, brak checi prowadzenia
> > _dialogu_ opartego na spokojnym wysluchaniu i zatrzymaniu sie nad
> > odmiennoscia pogladow rozmowcy. Przekonywanie go do czegos na sile
> > nie wydaje mi sie w tej chwili najlepszym wyjsciem. Mam wrazenie, ze
> > rozmowy z nim przynosza wrecz odwrotne efekty od tych, ktore
> > chcialbys ujrzec. Wzmagaja w nim agresje i zle emocje. Dla mnie to
> > znak, by odpuscic... Czasami im mniej slow, tym lepiej...
> > Generalnie, jesli chodzi o Globa, mam nieco odmienne wyobrazenie
> > o tym, jak 'pomoc', o ktorej wspominasz, powinna wygladac...
> > Pozwol, ze pozostawie je dla siebie :)
> >
> >
> No jak kto� jest na tak niskim poziomie, to z tego co pisz�, wyci�gnie
> tylko takie g�upiutkie wnioski. Kobieto ty tu piszesz jak maj� idioci
> leczyďż˝ lekarzy, poniewaďż˝ prymitywizm i brak podstawowej wiedzy
> powoduje l�ki do �wiata s��w niezrozumia�ych ludzi wykszta�conych, i
> przez to jesteďż˝ taka agresywna pod maskďż˝ dobroci. Najpierw zacznij od
> siebie , bo nie widzisz co czujesz i wczym si� znajdujesz, a tw�j
> egocentryzm chcia�by mocne m�kie rozmowy zamieni� w kobiece flaczki .
> Katolicyzm niestety rozgrzesza z my�lenia, i budzi pr�no��
> doskona�o�ci, gdzie idioci chc� prowadzi� tych kt�rzy go po�kneli i
> wypluli na jednym wydechu intelektualnym, ciemna kobieto.
> --------------------------------------
> >
> Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz byc
> powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> powaznie Cie traktowac.
> Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> meczace.
>
> Pozdrawiam :)
> Fragile
Projektujesz, bo glob nie lubi ludzi, którzy się z nim zgadzają, gdyż
tacy ludzie poniżają siebie
odbierając sobie własne zdanie, ale też wszystko jest w ramach
propozcji pisane, a nie dyktatury, więc jeśli ciągnę wątek, to nie po
to aby się z kimś zgadzać, ale żeby wyrobić w sobie wyszukiwanie jak
największej liczby argumentów do rozmówcy, często też zgadzam się w
dużej mierze z rozmówcą w duchu, ale zastanawiam się do czego będą
prowadziły dalsze argumenty innego rodzaju, czli zaprzeczające. Nie
interesuje mnie to co proponujesz czyli towarzystwo wzajemniej
adoracji, którzy decydują się być mili i przytakiwać rozmówcy, bo
takie coś nie jest dyskusją, tylko wzajemnym dodawaniem sobie wartości
wywołanej kompleksem niższości.
Stąd ta miękość, gdzie nie dostrzegasz, że nie dyskutujesz, tylko
adorujesz. Twoje dyskusje to adoracja , albo histeria na coś
wychodzącego za grupę wzajemnej adoracji., czyli flaki z olejem.
|