Data: 2009-10-23 11:37:21
Temat: Re: Heteromatrix
Od: "Red art" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbs0gc$qg7$1@inews.gazeta.pl...
> I druga sprawa:
> Prawdopodobnie jednak nie da się pominąć żadnej z faz na drodze:
> wkurzenie->zrozumienie/istoty relacji wkurzający-wkurzony/
> ->wybaczenie/sobie kompleksów-wkurzającemu przyczyn dla których to
> robi/->współczucie/choć lepsze byłoby raczej słowo "empatia"/
>
> Realnie (to IMHO of kors) - w fazie pomiędzy pierwszą a drugą można pójść
> do przodu próbując zrozumieć paradoks: "Jak mnie mądrego może wkurzać
> ludzka głupota" ;-)
Hmmm ...
Zastanawiam się jak szeroko można/należy tu zrozumieć
"zrozumienie/istoty relacji wkurzający-wkurzony".
Brzmi to bardzo jako 'zrozumienie intelektualne', a pewnie
nie o to chodzi. Bo wtedy biada wszystkim mało
inteligentnym furiatom ...
Mógłbyś coś więcej powiedzieć, jak przykładowo może
wyglądać to 'zrozumienie istoty relacji', w jaki sposób
'sformułowane' - werbalnie, emocjonalnie, w postaci subtelnych
odczuć, postaw, zabiegów ... czy jak ... ;) Tak praktycznie ;)
|