Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Heteromatrix

Grupy

Szukaj w grupach

 

Heteromatrix

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1003


« poprzedni wątek następny wątek »

851. Data: 2009-10-31 18:52:56

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 31 Oct 2009 10:18:52 +0100, Chiron napisał(a):

> Czyli: tak to zrozumiałem: np ja. Ixi i praktycznie reszta grupy (z bardzo
> nielicznymi wyjątkami, o ile rzeczywiście istnieją) mamy fobie- a Ty jeden
> jedyny ich nie masz. Nie ironizuję w tym momencie, ale tak z Twojego pisania
> wynika. Czy chcesz to tak zostawić- czy może wolał byś, żeby było inaczej?
> Jak? Jak możesz to osiągnąć (jeśli chcesz zmienić)?

He, he :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


852. Data: 2009-10-31 19:01:11

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 31 Oct 2009 15:42:53 +0100, Red Art napisał(a):

> ;) Dochtor Redart po prostu postanowił nie wchodzić zbyt głęboko,
> nie czytać postów i nie rozszyfrowywać skrótów typu SLE (podanych
> do wiadomości przez Ixi, nie przez Fragile - właścicielkę)

NIE! - to Fragile ujawniła w necie nazwę swojej choroby, nie ja.


> - co w tym wypadku dało rzeczywiscie pomyłkę dość fatalną ;)
> Cieszę się z takiego 'rozwiązania' ;)
> Sam u Fragile zauważam tylko wrażliwość ;)
>
> A Iksi przepraszam za zbytnie obarczenie 'rozczarowaniem',
> aczkolwiek tylko 'zbytnie' - czyli za moją przesadę ;)

Możesz mnie przeprosić także za konfabulację :->
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


853. Data: 2009-10-31 19:05:04

Temat: Re: Heteromatrix
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1te39mrbksb2k$.1aydd9l0s17bh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 31 Oct 2009 15:42:53 +0100, Red Art napisał(a):
>
>> ;) Dochtor Redart po prostu postanowił nie wchodzić zbyt głęboko,
>> nie czytać postów i nie rozszyfrowywać skrótów typu SLE (podanych
>> do wiadomości przez Ixi, nie przez Fragile - właścicielkę)
>
> NIE! - to Fragile ujawniła w necie nazwę swojej choroby, nie ja.
>
>
>> - co w tym wypadku dało rzeczywiscie pomyłkę dość fatalną ;)
>> Cieszę się z takiego 'rozwiązania' ;)
>> Sam u Fragile zauważam tylko wrażliwość ;)
>>
>> A Iksi przepraszam za zbytnie obarczenie 'rozczarowaniem',
>> aczkolwiek tylko 'zbytnie' - czyli za moją przesadę ;)
>
> Możesz mnie przeprosić także za konfabulację :->

Ty ukradłaś, czy Tobie ukradli...No dobrze- ustalamy: byłaś zamieszana w
kradzież:-)

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


854. Data: 2009-10-31 19:08:37

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 31 Oct 2009 20:05:04 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1te39mrbksb2k$.1aydd9l0s17bh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 31 Oct 2009 15:42:53 +0100, Red Art napisał(a):
>>
>>> ;) Dochtor Redart po prostu postanowił nie wchodzić zbyt głęboko,
>>> nie czytać postów i nie rozszyfrowywać skrótów typu SLE (podanych
>>> do wiadomości przez Ixi, nie przez Fragile - właścicielkę)
>>
>> NIE! - to Fragile ujawniła w necie nazwę swojej choroby, nie ja.
>>
>>
>>> - co w tym wypadku dało rzeczywiscie pomyłkę dość fatalną ;)
>>> Cieszę się z takiego 'rozwiązania' ;)
>>> Sam u Fragile zauważam tylko wrażliwość ;)
>>>
>>> A Iksi przepraszam za zbytnie obarczenie 'rozczarowaniem',
>>> aczkolwiek tylko 'zbytnie' - czyli za moją przesadę ;)
>>
>> Możesz mnie przeprosić także za konfabulację :->
>
> Ty ukradłaś, czy Tobie ukradli...No dobrze- ustalamy: byłaś zamieszana w
> kradzież:-)
>

Normalka :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


855. Data: 2009-10-31 19:57:44

Temat: Re: Heteromatrix
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Chiron pisze:
>
>> tłumaczyłem, prosiłem, przekonywałem...raz w sposób całkiem
>> iezamierzony zaobserwowałem, jak jeździ kiedy myśli, że go nie
>> widzę...No cóż- mogę tylko tłumaczyć i przekonywać. I mieć nadzieję,
>> że szybko zdoła to uznać za swoje. Teraz ma swoje auto- i to znacznie
>> szybsze (przede wszystkim zrywniejsze) niż moje. Są sprawy w życiu, w
>> których brał moje zdanie pod uwagę, są też takie, w których miał je w
>> nosie. Mam tylko nadzieję, że szybko zrozumie, iż nawet świetny
>> kierowca nie jeździ na zasadzie: "zryw- hamulec"
>
> Masz podstawy, by sądzić, że Twój syn sam siebie nie kocha?

Nie odpowiadasz mi, a mnie to dręczy. Mam pewne wątpliwości co do
spójności Twoich poglądów, chociaż same w sobie wydają mi się dość
interesujące. Jeżeli uznajesz, że człowiek prowadzący samochód w
niebezpieczny sposób sam siebie nie kocha, to dlaczego - chcąc wpłynąć
na zachowanie syna - nie działasz u podnóża problemu, tzn. nie starasz
się wzbudzać w nim miłości do samego siebie? Zabranianie, a tym bardziej
tłumaczenie (że taka jazda jest niebezpieczna, może go zabić lub zabić
innych), jest totalnym nieporozumieniem wobec takich Twoich przekonań.
Jest wręcz działaniem sprzecznym. Czy nie więcej efektu przyniosłoby np.
pokazywanie mu, jakim jest wspaniałym człowiekiem, akceptowanie jego
(nawet odmiennych od Twoich) zachowań i poglądów (np. na temat
homoseksualizmu ;) ), zamiast wykazywania mu jego nieodpowiedzialności,
uległości modzie i aktualnym nurtom itd.itp.? Może więcej korzyści
przyniosłoby, gdybyś się swoim synem zachwycił? :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


856. Data: 2009-10-31 20:37:48

Temat: Re: Heteromatrix
Od: "Red Art" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1te39mrbksb2k$.1aydd9l0s17bh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 31 Oct 2009 15:42:53 +0100, Red Art napisał(a):
>
>> ;) Dochtor Redart po prostu postanowił nie wchodzić zbyt głęboko,
>> nie czytać postów i nie rozszyfrowywać skrótów typu SLE (podanych
>> do wiadomości przez Ixi, nie przez Fragile - właścicielkę)
>
> NIE! - to Fragile ujawniła w necie nazwę swojej choroby, nie ja.
...
> Możesz mnie przeprosić także za konfabulację :->

Byłem nieprecyzyjny, powinno być 'przez Ixi w tym wątku'.
Innych wątków w tym temacie nie śledziłem, nie było mnie
w tym czasie na grupę.
A może też ślepy byłem, no nie wiem... Dużo tu tych postów ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


857. Data: 2009-10-31 20:54:56

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 31 Oct 2009 21:37:48 +0100, Red Art napisał(a):

> Byłem nieprecyzyjny, powinno być 'przez Ixi w tym wątku'.

OK, wybaczam brak precyzji.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


858. Data: 2009-10-31 21:46:39

Temat: Re: Heteromatrix
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 31 Oct 2009 00:20:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>
>>> Sprawa intymna, o której się mówi w większym gronie, przestaje być sprawą
>>> intymną.
>> W rozmowie z Fragile chodzi o to samo. Niczym się od niej nie różnię.
>
> Przychodzimy tutaj dobrowolnie, wszyscy tu jesteśmy dorośli. Więc jeśli
> ktoś tu płacze, że mu dotykają spraw, o których sam wspomina, jest to,
> delikatne mówiąc, śmieszne.

Nie każdy otrzymuje deklarację, że jakiś niedowiarek pojedzie do
szpitala i sprawdzi, co u niego.

> Podobnie śmieszy mnie narzekanie aktora (czy innej osoby dobrowolnie
> publicznej), że ludzie komentują ich życie osobiste i intymne, zajmują się
> nim, w sposób sobie właściwy.

Głupi przykład.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


859. Data: 2009-10-31 23:44:52

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 31 Oct 2009 22:46:39 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 31 Oct 2009 00:20:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>
>>>> Sprawa intymna, o której się mówi w większym gronie, przestaje być sprawą
>>>> intymną.
>>> W rozmowie z Fragile chodzi o to samo. Niczym się od niej nie różnię.
>>
>> Przychodzimy tutaj dobrowolnie, wszyscy tu jesteśmy dorośli. Więc jeśli
>> ktoś tu płacze, że mu dotykają spraw, o których sam wspomina, jest to,
>> delikatne mówiąc, śmieszne.
>
> Nie każdy otrzymuje deklarację, że jakiś niedowiarek pojedzie do
> szpitala i sprawdzi, co u niego.

Ostatnio kursuję miedzy szpitalami w Bytomiu i Warszawie... Odiwedzam
ciezko chorych bliskich i dalszych. Coś w tym złego?
Naoglądałaś się kryminałów, gdzie złoczyńca cichcem się wkrada, podchodzi
do łożka chorego i dusi go lub wstrzykuje truciznę :->

>
>> Podobnie śmieszy mnie narzekanie aktora (czy innej osoby dobrowolnie
>> publicznej), że ludzie komentują ich życie osobiste i intymne, zajmują się
>> nim, w sposób sobie właściwy.
>
> Głupi przykład.

Nie. To przykład sygnałów zwrotnych w odpowiedzi na ujawnianie informacji o
sobie. Niektórzy są tak naiwni, że chcą TYLKO ujawniać, a potem mają
pretensje, że informacja zwrotna od odbiorcy nie jest taka, jakiej by
najchętniej oczekiwali...


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


860. Data: 2009-11-01 06:56:07

Temat: Re: Heteromatrix
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> Chiron pisze:
>>
>>> tłumaczyłem, prosiłem, przekonywałem...raz w sposób całkiem iezamierzony
>>> zaobserwowałem, jak jeździ kiedy myśli, że go nie widzę...No cóż- mogę
>>> tylko tłumaczyć i przekonywać. I mieć nadzieję, że szybko zdoła to uznać
>>> za swoje. Teraz ma swoje auto- i to znacznie szybsze (przede wszystkim
>>> zrywniejsze) niż moje. Są sprawy w życiu, w których brał moje zdanie pod
>>> uwagę, są też takie, w których miał je w nosie. Mam tylko nadzieję, że
>>> szybko zrozumie, iż nawet świetny kierowca nie jeździ na zasadzie:
>>> "zryw- hamulec"
>>
>> Masz podstawy, by sądzić, że Twój syn sam siebie nie kocha?
>
> Nie odpowiadasz mi, a mnie to dręczy. Mam pewne wątpliwości co do
> spójności Twoich poglądów, chociaż same w sobie wydają mi się dość
> interesujące. Jeżeli uznajesz, że człowiek prowadzący samochód w
> niebezpieczny sposób sam siebie nie kocha, to dlaczego - chcąc wpłynąć na
> zachowanie syna - nie działasz u podnóża problemu, tzn. nie starasz się
> wzbudzać w nim miłości do samego siebie? Zabranianie, a tym bardziej
> tłumaczenie (że taka jazda jest niebezpieczna, może go zabić lub zabić
> innych), jest totalnym nieporozumieniem wobec takich Twoich przekonań.
> Jest wręcz działaniem sprzecznym. Czy nie więcej efektu przyniosłoby np.
> pokazywanie mu, jakim jest wspaniałym człowiekiem, akceptowanie jego
> (nawet odmiennych od Twoich) zachowań i poglądów (np. na temat
> homoseksualizmu ;) ), zamiast wykazywania mu jego nieodpowiedzialności,
> uległości modzie i aktualnym nurtom itd.itp.? Może więcej korzyści
> przyniosłoby, gdybyś się swoim synem zachwycił? :)


Jakże tak? Istotą z gruntu tak niedoskonałą?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 80 ... 85 . [ 86 ] . 87 ... 100 ... 101


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obrona Romana
NA CZASIE
Ciekawostka o edukacji seksualnej
Film pt Pora umierac
WROGOM, TAKZE MOIM I KIDNAPEROM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »