Data: 2017-11-29 13:29:00
Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-11-29 o 11:03, XL pisze:
> Cały czas o tym mówiłeś: głupsi - bo nieodczuwający potrzeby informacji o
> bliższym i dalszym otoczeniu, nieciekawi świata,
To tak jak obecnie u ciebie na tej wsi, w której mieszkasz.
Jedyny kontakt ze światem jaki miałaś to kilku Niemców, na których
narzekasz, że raz do ciebie przyjechali, popierdzieli przy stole, a w
pokoju zostawili bałagan.
I na tym skończyła się twoja potrzeba informacji o świecie.
> a jedynie chędożenia.
To tak jak u ciebie. Co chwilę na pl.sci.psychologa wrzucasz jakieś
podteksty i insynuacje seksualne. Widać co zaprząta twoje myśli.
W skrócie: typowy przedstawiciel minionych epok specjalnie się od ciebie
nie różnił. Za to ty chodziłaś do szkoły i tam ci pokazali mapę. I
podłączyli ci internet. Dlatego wydaje ci się to oczywiste.
Jeszcze całkiem niedawno, w XX wieku (i obecnie też się zdarza), można
było na wsi spotkać mieszkańców, którzy przez całe życie poznali jedynie
drogę z chałupy do sklepu w "centrum" i ewentualnie do sąsiedniej
wiochy, jak mu koń zasłabł i musiał pożyczyć od bogatszego mieszkańca z
sąsiedniej wiochy (jakbyś nie wiedziała, wtedy to kobietom zakładali
chomąto i orali nimi pole...*).
Co nie znaczy oczywiście, że nie zdawali sobie sprawy, że gdzie tam hen
daleko, za rzeką, też ludzie mieszkają.
> Ja napisałAM i cały czas udowadniam coś wręcz przeciwnego - że ludzie w
> dawnych czasach TEŻ mieli orientację, gdzie mieszkają
Jedynie co mieli, to orientację, że są "tutejsi".
Nie mówili, że "jestem z Polski", że "jestem z Poznania". Mówili "jestem
tutejszy".
Nieliczni mieli trochę szerszą perspektywę. Tak jak obecnie, tyle, że w
innej skali.
Ty do nich nie należysz :)
Też nie mówisz, że jesteś z Europy, tylko że jesteś z Polski. A jeszcze
częściej ze swojej wsi, do której raz przyjechali pierdzący Niemcy.
Tak jak pisałem: u ciebie to samo, ale inna skala.
> i że oprôcz nich
> istnieją też inni ludzie w innych miejscach. Głupi to jest ten, kto uważa,
> że trzeba koniecznie gdzieś samemu pojechać, żeby coś wiedzieć o świecie.
A zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy Niemcy pierdzą przy stole?
Koniecznie powinnaś sama pojechać i się dowiedzieć.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|