Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Hmmm jak zrobić??
Date: Fri, 02 Jul 2004 16:40:46 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <cc3sat$26a$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cc1q5b$klt$1@io.pol-net.com.pl>
NNTP-Posting-Host: bu218.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1088779421 2250 80.53.204.218 (2 Jul 2004 14:43:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 Jul 2004 14:43:41 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <cc1q5b$klt$1@io.pol-net.com.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:206504
Ukryj nagłówki
Dnia 2004-07-01 21:54,Użytkownik Elma ziewnął szeroko i rzekł:
> Witam serdecznie!
> Czy ktoś z grupowiczów mógłby napisać jak przygotować smacznie wątróbkę
> drobiową??
>
> Z góry dziękuję za propozycje, pozdrawiam
>
> Elma
>
>
Podaję coś, co podłapałam od Makłowicza, a co bije na głowę - ja tak
uważam - wcześniejsze moje wątróbki. Nazywa się to wątróbka po albańsku,
ale niech was nazwa nie zmyli, bo to ponoć przepis turecki.
Potrzebujemy:
kilka ząbków czosnku
świeżą pietruszkę
świeży koperek
kminek
ostrą paprykę (w przepisie była jakaś konkretna o trudnej nazwie, ja
daję pepperoncino)
wątróbkę oczywiście
mąkę i coś, na czym będziemy smażyć, ja daję zwyczajny olej rzepakowy.
Czosnek w plasterki. Ostrą paprykę mieszamy z mąką, a następnie do tej
mieszanki pakujemy wątróbkę i obtaczamy. Siekamy pietruchę, siekamy
koperek (ja daję duuuuuużo). Kminek (tak z łyżeczkę, ale ja daję nieco
więcej) wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i podsmażamy. Dodajemy czosnek i
już po chwili wkładamy do całości obtoczoną w papryce i mące wątróbkę. I
tu uwaga: to się ma smażyć na DUŻYM ogniu i tak, aby w środku wątróbka
była "krwista", a więc krótko. Nie nakrywamy, nie podlewamy wodą, nic z
tych rzeczy. Po chwili pakujemy na patelnię posiekaną zieleninę i
jeszcze chwilę trzymamy na ogniu. Czosnek zawsze brązowieje, ale nie
należy się tym przejmować. Z całością komponuje się dobrze, a goryczka
jakoś ginie.
Odkąd podpatrzyłam ten przepis, robię tylko tak :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
|