Data: 2012-04-22 06:37:01
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jmv764$1pg$8@node2.news.atman.pl...
> Ikselka pisze:
>> On 20 Kwi, 17:56, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>> On 20 Kwi, 16:42, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Miałabyś całkowitą rację, gdybyś tylko umiała oddzielić "czynnik
>>>>>> ludzki" od idei...
>>>>> "(...) Tego nakazu większość księży nie akceptuje, czego dowodem są
>>>>> ich
>>>>> związki z kobietami - trwałe lub przelotne."
>>>>> To już nie jest IMO czynnik ludzki w rozumieniu sporadyczne sytuacje.
>>>> Czynnik ludzki to ludzie. Księża. Oraz ten jeden "mądrala", który
>>>> twierdzi, że "większość" nie akceptuje.
>>> Ja znam takich księży, moi znajomi też, czy Ty też nasz takich księży?
>>> GUS w tym kierunku badań nie prowadzi.
>>
>> Ależ usiłuję Ci wytłumaczyć, że "czynnik ludzki" (tzn ten czy inny
>> tatuś-ksiadz) NIE MA ZNACZENIA dla mnie.
>
> A dla mnie ma. Między innymi dlatego tak oddaliłam się od Kościoła.
W mojej opinii- bardzo dużo zmienia się w takiej sytuacji, jeśli dotrze do
nas- że_Kościół_to_my. To Mistyczne Ciało Jezusa. Ksiądz jest człowiekiem-
oczywiście, powinien świecić przykładem. Mam głębokie przekonanie, że brak
lustracji- także wśród księży- i ukrywanie skandali obyczajowych zamiast -
nawet po cichu, ale zdecydowane działanie ukrócające- wiele by w KRK
polepszyła.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|