Data: 2012-04-22 22:12:27
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 22 Apr 2012 22:59:09 +0200, Paulinka napisał(a):
> Fragile pisze:
>> Dnia Sun, 22 Apr 2012 21:39:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Fragile pisze:
>>>> Dnia Sun, 22 Apr 2012 16:04:02 +0200, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-04-22 14:12, Fragile pisze:
>>>>>> Strasznie osobiście odebrałaś moją wypowiedź (dlaczego??), a dotyczyła ona
>>>>> Może dlatego, że Iksi napisała z typową dla siebie swobodą "TYLKO"
>>>>> a Ty, z typową dla siebie ugodowością, nie zaprotestowałaś, tylko
>>>>> rozmawiasz z nią w taki sposób, jakby w ogóle nie było tam
>>>>> przesad, grubych niezręczności i fałszów ? :)))
>>>>>
>>>> Nie wiem, o której wypowiedzi Iksi piszesz. Mam jeszcze 216 postów do
>>>> przeczytania :) No i każdego na pewno nie skomentuję, ale liczę się z tym,
>>>> że i za milczenie można "oberwać" :))
>>> " Zgadzam się z każdym słowem.
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> M."
>>>
>>> Jeżeli to było milczenie, to może i ja zamilknę.
>>>
>> Jeśli moje słowa dotyczyły wypowiedzi, o której wspomniał Żółty, to ja już
>> rzeczywiście nie mam nic do dodania, Paulinko. Mogę tylko Cię poprosić, byś
>> czytała ze zrozumieniem zanim skomentujesz.
>
> Zarzuciłaś mi lata temu antyklerykalizm,
>
A możesz przytoczyć tę wypowiedź? Ja sobie nie przypominam, bym zarzucała
Ci antyklerykalizm.
Jedyne, co napisałam, to że sporo osób m.in. na tej grupie atakuje kościół
i katolików.
XL (do Paulinki): Czemu zaczepiasz akurat kościół? - znamienne.
Ja (do XL): Sporo osob na tej grupie tak ma... Przy kazdej nadarzajacej sie
okazji - zaczepic. Ot tak sobie, niby mimochodem... Nie rozumiem takiego
zachowania.
Jeśli o tę wypowiedź Ci chodzi, to po raz kolejny bierzesz do siebie coś,
co nie dotyczy konkretnie Ciebie.
>
> teraz podpisałaś się j.w. pod
> twierdzeniem XL, że :
>
> > Kategoria ludzi, którzy po prostu w wierze (a raczej w jej braku)
> > szukają taniej wymówki dla siebie, będzie istnieć zawsze i zawsze
> > znajdzie sobie inne usprawiedliwienie - teraz mówią Bogu "Mam Cię w
> > nosie i to nie ja jestem temu winien, lecz tamten i tamta, którzy
> > pierwsi mieli Cię w nosie". Jeśli nawet znikłaby możliwość takiej
> > wymówki, zawsze znajdzie się inna.
> > To natura ludzka. Po prostu ta kategoria ludzi szuka wymówek tak w
> > życiu, jak i w sprawach wiary.
>
> O co tutaj chodzi? Ja to rozumiem dosłownie, bo i dosłownie XL o mnie
> pisze, nie o jakimś zjawisku, a o mnie.
>
To _Ty_ to odbierasz osobiście. Wg mnie Iksi napisała o zjawisku. Ja tak to
odebrałam. I podpisałam się pod tym, ponieważ nie widzę powodu, dla którego
nie powinnam się podpisać pod czymś, z czym się zgadzam.
Natomiast pod słowami Iksi skierowanymi bezpośrednio do Ciebie ("Twoja
wiara polegała zatem TYLKO na patrzeniu, co robią inni.(...)" się nie
podpisałam, a konkretnie tę wypowiedź miał Żółty na myśli.
A pisząc 'milczenie' miałam na myśli 'niezabieranie głosu'/'niewypowiadanie
się'.
Pozdrawiam,
M.
|