Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.g
ermany.com!postnews.google.com!c28g2000cwb.googlegroups.com!not-for-mail
From: "elGuapo" <e...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Horokopy, czyli dlaczego nieracjonalne może być całkiem sensowne
Date: 3 Oct 2006 02:41:26 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 44
Message-ID: <1...@c...googlegroups.com>
References: <1...@e...googlegroups.com>
<efqs46$46c$1@amigo.idg.com.pl>
NNTP-Posting-Host: 193.128.100.81
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1159868490 21389 127.0.0.1 (3 Oct 2006 09:41:30 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Oct 2006 09:41:30 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <efqs46$46c$1@amigo.idg.com.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
1.1.4322),gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: c28g2000cwb.googlegroups.com; posting-host=193.128.100.81;
posting-account=0jN21g0AAACrTGiO_3UY1BJP0ILzncyN
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:352682
Ukryj nagłówki
(...)
>
> Dopoki nie udowodnisz, ze jakakolwiek "dzuma" nam zagraza i ze "grypa"
> przed nia skutecznie chroni, nie masz nawet cienia argumentu by
> nawolywac do zaniechania leczenia "grypy".
(...)
Ależ ja, jako liberał w pokaźnym przynajmniej kawałku, nie czuję
potrzeby udowadniania niczego, ponieważ nie mam najmniejszego zamiaru
zaprzęgać do pielęgnowania, czy też ochrony homofobii aparatu
państwa.
Aparat państwa powinien być wobec homofobii (dokładnie, jak wobec
grypy - póki co) transparentny - ani nie powinien jej ochraniać, ani
represjonować (za wyjątkiem przestępstw dokonanych na jej tle, ale
to z uwagi nie na takie, a nie inne tło, a z uwagi na konkretne
przestępstwo oczywiście).
To wszelakiej maści kolektywiści narzucacze swoich przekonań
ogółowi czują za pewne taką potrzebę sumienia wobec tych, których
do przyjęcia swoich przekonań mają zamiar zmuszać, aby swoje
przekonania podeprzeć jakimś autorytetem - czy to nauki, czy Biblii,
czy historycznej nieuchronności komunizmu. Ja potrzeby narzucenia
moich prywatnych niechęci, czy też sympatii całemu społeczeństwu
nie czuję, więc i nie ma we mnie potrzeby udowadniania, iż to, czego
narzucać nie mam zamiaru jest dla tego społeczeństwa dobre, a tę
potrzebę najwyraźniej czują kolektywiści, za pewne na użytek
uspokojenia własnego sumienia, iż nie krzywdzą oni społeczeństwa,
a wyświadczają mu przysługę, jak oświecony lekarz szczepiący 'w
pustyni i w puszczy' niecywilizowanego murzynka Bambo niebacząc na
jego wolę ani trochę.
... a zupełnie inną sprawą oczywiście jest, że - w warunkach
demokracji regulującej coraz to szerszy zakres życia - zmuszony
jestem do jedzenia kolektywnie ugotowanej zupy w jednym ogromnym garze,
zamiast mieć możliwość zjedzenia sobie zupki ugotowanej we własnym
garneczku dla mnie i ludzi o podobnym mi smaku, a w zwiąku z tym
staram się oczywiście na ile to tylko możliwe, aby owa kolektywna
zupa miała preferowany przeze mnie smak. Źródłem problemu nie jest
jednak moja chęć narzucania przeze mnie moich upodobań smakowych
innym, a jest nim demo-tfu-kracja mocno zaprawiona solidaryzmem
społecznym, która partycypowanie w gotowaniu i jedzeniu wspólnej
zupki (kuroniówki) wymusza.
EG
|