Data: 2017-06-04 09:14:46
Temat: Re: Humusy i brody.
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .06.2017 o 16:39 Pszemol <P...@p...com> pisze:
> "stefan" <s...@w...pl> wrote in message
> news:ogu0he$17c$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2017-06-03 o 11:04, Ikselka pisze:
>>> stefan <s...@w...pl> wrote:
>>>> W dniu 2017-06-02 o 23:16, Ikselka pisze:
>>>>> Kultura muzułmańska wkrada się w europejską niepostrzeżenie, lecz
>>>>> konsekwentnie.
>>>>> Moda i kuchnia - koniem trojańskim islamu. Metoda tak stara, a wciąż
>>>>> się
>>>>> sprawdza - tam, gdzie bezpośredni atak jest niemożliwy, głupota
>>>>> otwiera
>>>>> bramy rękami gnuśnych i rozleniwionych dobrobytem mieszkańców.
>>>>>
>>>> Rozumiem, że w obronie znanej na świecie kuchni Krainy Latających
>>>> Scyzoryków i jej sztandarowego dania sera białego z boćwiną zaczynasz
>>>> kuć kosy A'la Grottger?
>>>> A kogo proponujesz jako Polonię prowadzącą Naród na Barykady?
>>>> pozdr śniadankowo zadowolony
>>>
>>> Zatroszcz się lepiej o własny testosteron - posiadanie brody to złudna
>>> maskarada.
>>> A ja idę podlewać figi. Ser zrobiłam wczoraj, przyjaciele właśnie
>>> pośniadali.
>>> Ogródek podlany.
>>>
>> Nie muszę podlewać, robi to system nawadniający, a ja muszę ruszyć du.ę
>> z leżaka i zerwać sobie jakąś dojrzalszą figę (moje obecne miejsce
>> zakwaterowania - jeden z polskich kibuców - chociaz to już nie sa
>> kibuce w oryginalnym stylu) na wybrzeżu jeziora Genezaret. Po prostu
>> przyjechałem spotkać się chyba po raz ostatni z kumplami z podstawówki)
>
> Z tego co się orientuję, to figi są tradycyjnym polskim owocem
> kielecczyzny :-)
Figi wystąpiły już w pierwszej w języku polskim książce kucharskiej,
"compendium ferculorum" Czernieckiego.
Chciałeś być zabawny, a wyszło jak zwykle pszenno-buraczano.
--
Trefniś
|