Data: 2015-11-07 17:01:55
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-11-07 16:29, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:563e124d$0$694$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> A znasz takie sformułowanie "(u)szanować czyjś wybór"?
>>>>>
>>>>> Znam bardzo wiele potocznie używanych sformuowań
>>>>> którym się przeciwstawiam, bo coś mnie w nich kłuje wewnątrz :-)
>>>>> Coś jak ze sformuowaniem "dawno Cię nie widziałem" ;-)
>>>>> Nie że bezsensowne? Nie lepiej napisać "dawno Cię widziałem"?
>>>>> To, że ludzie tak mówią nie zwalnia Ciebie z obowiązku
>>>>> aby przemyśleć sobie co właściwie TY chcesz powiedzieć
>>>>> i czy słowa których TY używasz mają sens w kontekście.
>>>>
>>>> To jednak prawda, że najbardziej polscy są Polacy poza Polską.
>>>> Nawet bardziej od Doroszewskiego.
>>>
>>> Może dlatego, że mój kolega uczy się polskiego i zadaje
>>> mi co jakiś czas ptyanie "Przemku, choć tu, czemu mówicie
>>> dawno cie nie widzialem a nie mowicie dawno cie widzialem"? :-)
>>> A ja na to... hm... ciekawe, nie wiem :-)))) Ale tak mówimy :-))))
>>
>> Wsparcie już dałam.
>
> :-)
>
>>> I od tej pory uczulam się na tego typu niuanse językowe.
>>
>> Kolega z urodzenia angolojęzyczny?
>> Może to mu pomoże:
>> "it' my monkey bussines"
>
> Kolega urodzony w USA, odkrył w sobie jakieś polskie korzenie,
> ożenił się z Polką, zaczął się uczyć polskiego, na nudnych spotkaniach
> w pracy uczy się nazwisk królów polskich, chronolicznym porządku,
> czyta trzytomową Jasienicę i na tablicy rejestracyjnej dopłacił aby
> mu literki i cyferki ułożyły się w LWOWIAK czy coś takiego... :-)
> W sumie nie wiem w jakiej kolejności nastąpiły te wydarzenia
> ale ten dopiero jest bardziej polski od Polaków, zapewniam Cię :-)
Dlatego takich ich zawsze będą zadziwiać nasze też wielopokoleniowe
dziwolągi.
>>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>>
>> A uszanujesz mój wybór?
>
> Szanuję Ciebie. Natomiast Twój wybór mnie dalej mnie śmieszy tak jak
> mnie wcześniej śmieszył. Bo jest infantylny.
A najzabawniejsze jest to, że nie masz zielonego pojęcia, czego mój
wybór dotyczy.
Q
--
ze słownikiem praca wielce się opłaca
|