Data: 2015-11-09 22:23:54
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:56409950$0$679$65785112@news.neostrada.pl...
> Kviat wrote:
>> No właśnie jest obowiązek. Jak prowadzisz dziecko do szkoły to nie masz
>> wyjścia. Niezapisywanie dziecka na religię to też forma deklaracji.
>> Niestety, jest duża grupa (w naszym państwie zbyt duża), dla której sam
>> fakt niezapisania dziecka na religię oznacza: "I wszystko jasne! Na
>> pewno lewak albo i co gorszego!".
>
> Czy Ty czasem nie przesadzasz? Jakbyś to napisał 30 - 40 lat temu, to może
> miałbyś rację, ale dziś?
> Mieszkam w małej społeczności, a jakoś nie było problemów ani z dziećmi
> ŚJ - 2 sztuki, ani z JEDYNYM w całej szkole nie chodzącym na religię.
A jakich to problemów spodziewałaś się z tymi dziećmi?
Bo ja problemów oczekiwałbym od całej reszty w stosunku do tych kilku...
>> To właśnie cały czas powtarzam :) Trzeba rozmawiać dopóki jeszcze
>> możemy... Jest grupa fanatyków, która nie chce rozmawiać, ścina
>> głowy od razu.
>
> Ale to chyba nie wyznawcy przeważającej w PL religii?
Wśród tych wyznawców jest większość średniaków-pasywnych.
To oni tolerują akcje prowadzone przez aktywnych bojowników
na rzecz państwa religijnego. Tym pasywnym-średniakom nie
pasuje wystawianie głowy na ścięcie, więc wolą tolerować katoli
bojowników niż wprowadzić choć cień posądzenia pod swoim
adresem i narazić się na alienację, ostracyzm, społeczne wygnanie.
>> Jestem dziwnie przekonany, że u nas też taka grupa istnieje, która
>> zadowolona byłaby (i jest) z wprowadzania kar za inne przekonania
>> religijne niż te "jedynie prawdziwe i słuszne".
>> Smutne jest to, że takie kary już (a ściślej: jeszcze) obowiązują.
>
> Z ciekawości - jakie i gdzie?
Żartujesz, prawda?
|