Data: 2008-02-21 14:29:20
Temat: Re: IKEA - wiejski marketing rodem z Koziej Wolki
Od: "Chris" <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Internauta Stanczak Slawomir (s...@d...pam.szczecin.pl) w wiadomości
news:slrnfrr0q7.cr6.sws@dat.pam.szczecin.pl nabazgrał(a):
>> A gdzie jest napisane ze IKEA to sklep internetowy i sprzedaja towar
>> wysylkowo ??
>>
> Wyluzuj. To nie sa czasy komuny. Od lat kupuje wiekszosc przedmiotow
> zdalnie, poczynajac od lodowki i pralki, a na odtwarzaczu i laptopie
> konczac. Tu INTERNET nie ma nic do rzeczy. Rownie dobrze mozna to zalatwic
> przez telefon.
Ja też większość kupuje zdalnie co nie znaczy że każdy sklep ma mieć
sprzedaż wysyłkową.
> Tlumaczenie rzeczy oczywistych kolejnym osobom w moim pojeciu mija sie
> z celem.
To po co go pisałeś ?? zeby zrobić sensację i wyżalić się ??
> Znalazl sie sensowny czlowiek w firmie Ikea, problem sie rozwiazal
> i tej osobie sa nalezne slowa uznania i moje podziekowanie.
> Sprawa zakonczyla sie pomyslnie, wiec z mojej strony koncze temat.
No i po co ten dym w takim razie ??
--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
|