Chiron wrote:

>
> Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:56502c2c$0$22844$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chiron wrote:
>>
>>>
>>> Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
>>> news:564eca45$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Thu, 19 Nov 2015 14:34:05 +0100, ikka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Skoro wg ciebie zrobił dobrze i wszystko gra i buczy to albo uważasz,
>>>>>> że może,
>>>>>
>>>>> Wg mnie na pewno nie odróżniasz wyroku od ułaskawienia oraz nie masz
>>>>> pojęcia o wyobrażeniu na temat kompetencji Prezydenta RP.
>>>>
>>>> Ale przyznaj jednak, że się pospieszył, tym samym dudaizując prawo.
>>>> Ułaskawienie dotyczy PRAWOMOCNYCH wyroków, a Kamiński się dopiero
>>>> uprawomocniał.
>>>>
>>>> Drugi minus u mnie. (pierwszy za HPV, dobrze, że nie mam córki)
>>>
>>> Tak piały żydowskie me(r)dia dla Polaków. Po sprawdzeniu tego artykułu
>>> konstytucji okazuje się, że niczego takiego tam nie ma. Jest tylko
>>> wyjątek- ale nie w postaci nieprawomocnego wyroku, jak piali
>>> przestraszeni
>>> idioci drący się "łapać złodzieja", tylko jest o skazanych przez
>>> Trybunał Stanu. Kqmińskiego skazał jednak "niezawisły" (w sensie, że
>>> jeszcze nie wisi) sąd w osobie sędziego Dreda (tak go ponoć nazywają
>>> kumple). Sama sprawdź, jak chcesz:
>>>
>>>
>>> Art. 139.
>>>
>>> Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje
>>> się do osób skazanych przez Trybunał Stanu
>>
>> Teraz tylko pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie, kto to jest
>> "skazany":
>>
>> "Skazany to osoba fizyczna, którą sąd w postępowaniu karnym, prawomocnym
>> wyrokiem lub nakazem karnym, uznał winną popełnienia przestępstwa i
>> wymierzył karę lub środek karny.
>> Sprawca czynu karalnego posiada status skazanego od chwili
>> uprawomocnienia się orzeczenia, przez całe postępowanie wykonawcze aż do
>> zatarcia skazania."
> Nie ma takiego ograniczenia- ani nie wynika (przynajmniej nie wiem o tym)
> z innych ustaw. Ogranizcenie o skazaniu prawomocnym wyrokiem. Gdyby
> pierwsze zdanie tej ustawy brzmiało:
>
> "Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski wobec skazanych przez
> sądy.
> Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu" wtedy
> można się nad tym zastanawiać- kto to jest skazany, czy tak czy inaczej.
> Artykuł ten w pierwszym zdaniu (drugie ustanawia tylko wyjątek) daje prawo
> prezydentowi RP do ułaskawiania KAŻDEGO
>
>>
>> I czy można ułaskawić niewinnego człowieka.
>
> Ależ tak, jak najbardziej. Ułaskawić- to tyle co "obdarzyć łaską". Nie ma
> znaczenia, czy ktoś jest winny, czy nie. Ktoś siedzi w więzieniu- nawet
> ten, niewinnie skazany- czy takiego człowieka nie może prezydent obdarzyć
> łaską? Ależ jak najbardziej- może. Po prostu- nakazuje go uwolnić- i
> zaprzestać ścigania.

Bez łaski, Chiron. Niewinnego człowieka się oczyszcza z zarzutów,
przeprasza, płaci odszkodowanie. A nie ułaskawia.

Zresztą, wystarczy sprawdzić znaczenie "prawo łaski" w słowniku, oraz
oficjalną stronę:

http://www.prezydent.pl/prezydent/kompetencje/prawo-
laski/

Nie będę przymykać oczu na falandyzację/dudaizację prawa, tylko nazwę rzeczy
po imieniu.

Mógł prezydent zagrzać nowy fotel i poczekać?
Mógł. Pospieszył się , to ma za swoje.


--
J,