Użytkownik "Aicha" napisała w wiadomości
news:glblb4$qn$1@news.onet.pl...

> "mój" prawdziwy mężczyzna nie może być wierzący.
> Inaczej przychodzą mu do głowy kompletnie pozbawione sensu pomysły w
> rodzaju recyklingu cywilnej (niewierzącej!) rozwódki w kościelną żonę,
> bo wg kanonicznego prawa jest panną.

Jeżeli jesteś niewierząca i nigdy nie byłaś wierząca to wg. prawa
kanonicznego Twój ślub był jednak ważny. Ślub cywilny nie jest wiążący
jedynie dla wierzących. Dla niewierzących stanowi przeszkodę we wzięciu
jednostronnego ślubu kościelnego (i taki przypadek powinien być rozpatrzony
przez sąd biskupi chyba).



R.