From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3d4b9ecc$1_2@news.vogel.pl> <M...@n...tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <M...@n...tpi.pl>
Subject: Re: Ile czlowiek zyc powinien? (moze troszeczke NTG)
Date: Sat, 3 Aug 2002 14:31:42 +0200
Lines: 60
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1028378836 kubus.interpc.pl (3 Aug 2002 14:47:16 +0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!ne
ws.onet.pl!news.vogel.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:148806
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marsel" napisal:
>
> > A dlaczego uwazasz, ze latwiej spowolnic niz przyspieszyc?
> przyspieszyc mozna, calkiem latwo. ale tobie zdaje sie nie
> chodzi o pzryspieszenie , ani nawet na wydluzenie, tylko o
> nieustanny rozwoj.
Nie chodzi mi o nieustanny rozwoj. Chodzi mi o to, czy gdyby czlowiekowi
udalo sie oszukac smierc i proces starzenia to byloby to dla niego dobre.
Syzyfowi wyszlo bokiem ;)
> zdaje sie ze sa jednak ograniczena biologiczne. (chyba do
> ok. 120-140 lat mozna zyc przy zachowaniu opymalnych
> warunkow)
No a kiedys to bylo tak cos kolo 30.
> > > taki wariant on niebylby dostosowany nawet do swoich
> > > czasow.
> > Dlaczego?
> to pisalem w itniejacych realiach - starzenia, a nie
> wiecznego rozwoju. problemy zdrowotne ludzi w podeszlym
> wieku.
Ale nie o to sie rozchodzi aby zyc wiecznie a podlegac prawom natury tak
jak inni zwykli smiertelnicy. Jest taki glupawy amerykanski film o dwoch
kobietach, ktore wypily eliksir dajacy im zycie wieczne. Niestety po
jakims czasie cialo juz nie wytrzymalo i sie syplo, a one zyly nadal.
Jednej nos odpadl, inna glowy szukala. Czy wlasnie cos takiego sobie
wyobrazasz? ;)
> > A bo tez nie o to chodzi. Czy uwazasz, ze wszystkie osoby
> > wypowiadajace magiczne slowa "za naszych czasow" juz
> > nie jaza?
> alez nie! wiele osob zachowuje bardzo dobrze zdrowie i
> sprawnosc do konca.
Wiec chodzi o?...
> ale powszenie obowiazuje schemat.... poprostu istnieje
> roznica doswaidczen miedzy starszym i mlodszym pokoleniem
Zgadza sie.
> i te same rzeczy roznie wygladaja w zaleznosci od
> doswiadczenia obserwatora. porzy czym mlodzi uwazaja
> ze starzy nie juz kumaja, a starzy ze mlodzi jeszcze nie
> rozumieja dokonca.
No tak. Jednak ilu starszych pojdzie na dyskoteke posluchac techno? Ilu
mlodych chetnie zatanczy walca, czy chociaz rock&rolla? Tu jest ten brak
elastycznosci. Czy przykladowo czlowiek ze sredniowiecza, ktory myl sie
raz na iles tam bedzie potrafil zmienic przyzwyczajenia i brac prysznic
nawet dwa razy dziennie gdy trzeba?
pozdrawiam
Greg
|