Data: 2002-08-13 15:30:13
Temat: Re: Ile daje ciocia ?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D5923FC.3B195A19@poczta.onet.pl...
>
> > a mnie sie zawsze wydawalo, ze wesele czy slub to wydarzenie
> > bez "platnych' miejsc i tyle :-))
>
> Ale prezent mlodym chcialabys dac prawda? Uwazalabys, ze wypada na nowa
> droge zycia etc?
alez oczywiscie!!! przeciez ja nie jestem za nie dawaniem czy dawaniem,
raczej za motywem tegoz.
dalabym tyle na ile mnie stac aby ten dzien mial po mnie jakas pamiatke.
ale nie pytalabym ile powinnam dac. jesli chodzi o prezent to spytalabym
tylko zeby nie zdublowac, albo nie kupic czegos co potem staloby
nieuzywane w szafie.
> A niektórym pieniadze sa bardziej potrzebne niz prezent rzeczowy. Gdy
> dajesz prezent- nie dajesz juz peiniedzy, jesli dajesz pieniadze- nie
> dajesz juz prezentu. To wystepuje zamiast. Tak jak masz prawo dac
> prezent taki i za takie pieniadze jak uznasz za stosowne, tak samo masz
> prawo dac taka kwoete pieniezna jaka uznasz za stosowne. Zwyczaje sie
> zmienaija- moze kiedys pieneidzy sie nie dawalo, bylo to uchybienie,
> obecnie to normalna i stosowana forma prezentu na taka okazje.
nie chodzi mi dawac/nie dawac, zaprosic/niezaprosic , ale o motyw dlaczego.
iwon(k)a
|