W dniu 2019-09-08 o 18:22, Bischoop pisze:
> On 2019-09-05, Trybun <M...@j...ru> wrote:
>>
>> Żeby chociaż taka polityka dotyczyła tylko mięsa i przetworów z niego.
>> Tymczasem każdy, absolutnie każdy produkt żywnościowy jest "wzbogacany"
>> jak mięso.
>>
>
>
> W rzeczy samej, biznes to biznes a ze jest otwarty rynek to konkurencja
> nie proznuje i kazdy o tym wie. Dzis jest zacieta walka o kase ( nie o
> klienta), dlatego nawet majacy inspiracje byc najlepszym tez pozwoli
> sobie na obnizenie jakosci (wypuszczajac gorszy produkt). Dlatego
> szczescie maja Ci co moga sobie pozwolic na produkowanie wlasnego
> jedzenia od podstaw lecz: trzeba to conajmniej lubiec, miec czas oraz
> ..... czasem wyjdzie drozej niz kupne ... ale ta *satysfakcja* :-)

Najpierw trzeba mieć sprawdzony polski świeżutki produkt. a w Warszawie
nie ma.Leży tego pełno w ladach. a wszystko stare i jakieś ulepszone
czymś o słodkim smaku (pewnie przedtem psuło się już).

Dzisiaj kupiłam właśnie taki baleron. Zjadłam plasterek (dla zabicia
smaku z rzodkiewką), nie najlepiej się po tym czuję i jutro go
wywalę.Nie mogę się przemóc, żeby coś takiego jeść.

--
animka