On Fri, 25 Nov 2005 13:18:58 +0100, Vidar
<w...@b...netatonce.spamu.net> wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>>>>> Bo takie Cafe to juz 4 lata skonczylo! :)
>
>Dobrze, niech mi kto? w ko?cu wyt?umaczy, bo nie rozumiem, o co chodzi z
>t? kafejk?? Przed moj? przerw? czego? takiego nie by?o (jak mi si?
>wydaje, by?o te? duuu?o mnie sprzeczek na temat np. ortografii - cho?
>nie chc?, ?eby to zabrzmia?o jak "za starych dobrych czasów, kiedy by?em
>m?ody" :) a teraz nie bardzo rozumiem o co chodzi... :( (FAQ przeczyta?
>- mundrzejszy pod wzgl?dem Cafe od tego nie jest)
>
>Pozdrawiam,


Jak Bozenkowego faq'a nie przeczytales, to nie da rady...wszystko
sie zaczelo jednego takiego postu mojego, zart...a odpowiedzi
ponad 100 chyba! Jerzy mi wypomnial (:P ), ze to ja stowrzylam
nazwe, choc ja sie wypieram - wirtualna rzecz jest, ale
doprowadzila do realnych spotkan i przyjazni.
FAQ Bozenki jest tu:
http://kuchenna.host.sk
chyba wyjsni co i jak, a ten moj post to byl z wrzesnia
2001...chyba...cos po linii - "czy jest tu jeszzce ktos,
kto..."albo cos podobnego. Slowo zaslupie jest w uzytku grupy
kuchnnej, samo sie stworzylo, bo wyszlo naturalnie - chodzi o
jedzenie sztuczne, wiesz, z puszki, papierka, goracy kubek,
pudeleczko do zalania wrzatkiem, polprodukty - chyba chodzilo o
to, zeby ludzi wyzwolic z opresji purystow kuchennych :P DODAM,
ze - szokujac co niektorych - posiadam Larousse gastronomique, bo
lubie encyklopedie :)))))))) Nie boje sie przyznac do tego, choc
Za Slup latalam sie chowac, jak bluznilam wymieniajac sztuczne
jedzenia, z jakich korzystam

Reszta - u Bozenki, sa tam tez zdjecia z pierwszych spotkan
kuchenno-cafowych

Pierz

p.s. Chyba w 2001 roku bylo na grupie najweselej, wiec w czesci
masz racje...jak zes jest purysta to pewnych rzeczy bys nie
wytrzymal, jak bardziej elastyczny, to...no, sama nie wiem
:)))))))
K.T. - starannie opakowana