Data: 2009-05-22 21:17:08
Temat: Re: Ile zarabia nauczyciel...
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pawelj napisal:
> No własnie problem jest taki, że urzędnik, czy sprzedawca raczej drugiego
> etatu nie weźmie.
No wlasnie musze ci zaprzeczyc, bo znam kilka osob, urzednikow,
ktorzy po godzinach pracy siedza w nastepnej pracy.
> Niech któryś z nauczycieli napisze skrupulatnie ile faktycznie godzin
> pracuje dziennie. Tzn ile dydaktycznych w szkole, ile z uczniami, ile w
> domu.
> Niech ktoś da jakiś inny argument poza suchym przepisem.
Po co? Jezeli w umowie ma zawarty zakres CO NAJMNIEJ 18 godzin
dydaktycznych plus pewna ilosc godzin niedydaktycznych, i tyle
wykonuje, to ma pelny etat.
> A nie przyszło ci do głowy, że wdrażając takie aplikacje mogę mieć dostęp do
> danych poufnych?
W zadnym wypadku. Wdrozeniowiec jest od wdrozenia. Dane poufne
to dane poufne.
> Więc aplikacja jest jak najbardziej ok.
Nie jest. Wprowadzanie lub transfer danych to sprawa pracownik
firmy/szkoly/zeas. Nie wdrozeniowca. Aplikacja powinna wdrozeniowcowi
umozliwiac prace na agregatach danych w formie zaszyfrowanej.
Bez mozliwosci przegladania/ingerencji/poprawiania. To podstawowy
blad w sztuce. W przypadku wprowadzenia certyfikacji oprogramowania
taka aplikacja nie przejdzie testow poufnosci. Deszyfracja powinna
byc mozliwa wylacznie po uzyciu kluczy pozostajacych w dyspozycji
koncowego uzytkownika.
> >Niemniej urzednikiem nie jest. A wielu jest pracownikow budzetowych.
> >W tym szczegolnym przypadku: samorzadowych. I co chcesz na tej podstawie
> >wywnioskowac?
> Chociażby czas pracy obydwu. Urzednik musi siedzieć bite 8 godzin w robocie.
No i? Norma osmiogodzinna nie dotyczy wszystkich zawodow.
> To znacznie mu ogranicza możliwość zarabiania gdzie indziej.
Odwroce twoj tok rozumowania: jego problem; jak nie odpowiada,
moze prace zmienic; nikogo do bycia urzednikiem sie nie zmusza.
> Nauczyciel takiego musu nie ma. Odbębnia swoje i wychodzi z pracy
> po 3 czy 4 godzinach.
Srednio po pieciu.
> A i jeden i drugi jest opłacany z budżetu.
No i? A pilot wojskowy jest oplacany z budzetu, a jego czas pracy
jest jeszcze krotszy :)
> > pozostale sale,
> Komu?
Komukolwiek, kto bedzie chetny. Stomatolog/lekarz/ubezpieczeniowiec itp.
Oglaszano taka propozycje? Ewentualnie prace biurowe nie wymagajace
obecnosci klientow.
> > Jezu, co za molocha wziales do porownania?
> > 18 * 20 / 0.7 = 514
> Nie wiem czy to moloch czy nie. To szkoła i gmina którą pamiętam z wyliczeń.
No to taka poltysiaczka.
> Jednak likwidacja małych szkół pozwala na utrzymanie inyych szkół w gminie
> na wyższym poziomie.
A dalsza komasacja jeszcze bardziej i tak da capo al fine.
A najlepiej zlikwidowac w ogole. Asymptotycznie do zera.
> Wystarcza im to co daje ministerstwo. Przynajmniej tak było w 2008r.
A co z transportem dzieci? Ile czasu DODATKOWO musza spedzac poza domem?
> Ni o nick mi chodziło tylko o odpowiedź na twój post. A konkretnie o twoją
> wypowiedź. To co jest powyżej dwie linijki to jest bez poprawiania ręcznego.
> W porzednich poprawiałem.
Wybacz, ale nierozpoznawanie tekstu cytowanego to broszka twojego readera.
On dostaje tekst zastany (czyli moj) i powinien sobie ozdobic go znakami
cytowania. Moje wpisy nie maja dokladnie nic do tego.
--
Pozdrawiam,
Jacek
|