Data: 2018-10-29 16:42:36
Temat: Re: Imigranci
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-10-28 o 11:13, XL pisze:
>>
>>> Tekst jakiejś tam piosenki o niczym nie świadczy. Poza tym te hymny
>>> wymyślano po to aby w ciężkich chwilach podtrzymywać na duchu ludzi,
>>> zagrzewać do boju żołnierzy na polach bitew. Dzisiaj tak naprawdę
>>> wszystkie jak jeden są zdezaktualizowane. Naprawdę śpiewanie Mazurka
>>> Dąbrowskiego w trakcie kopania piłki na boisku piłkarskim wygląda wysoce
>>> niepoważnie.
>>> Co do RN to zdaje się nikt wam nie zabrania bycia sobą, ale warunkiem
>>> tej tolerancji ma być to że komuch, pedał czy murzyn nie będą musieli
>>> się was bać na ulicy, czyli ww nie będą mieli powodu aby was się bać.
>> Czego mają się bać?
>> Popatrz, jak się tworzy ploty choćby o ONR i jak (wydawałoby się mądrzy)
>> ludzie dają się wpuszczać w maliny:
>>
>> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Liga_Polskich_Rodzin
>>
>> ,,(...) W grudniu 2006 kierownictwo LPR ogłosiło, że zrywa związki z
>> Młodzieżą Wszechpolską i zdecydowało się powołać nową organizację
>> młodzieżową Ruch Młodych LPR[31]. Decyzja Romana Giertycha była motywowana
>> doniesieniami prasowymi o imprezie neonazistów, w której mieli brać udział
>> członkowie Młodzieży Wszechpolskiej[32]. Okazało się jednak, że uczestnicy
>> tej imprezy formalnie nie należeli do Młodzieży Wszechpolskiej[33].(...)"
>>
>> Przypis nr 33 sobie otwórz także.
>
> Sam widziałem jak przedstawiciele tzw prawej strony
Zaraz zaraz - a konkretnie?
> pluli, rzucali
> kamieniami i obelgami na tzw tęczową demonstracje w Poznaniu.
> Co mi po wiedzy wyszukanej w necie jak widzę jak jest na własne oczy..
A więc skoro ,,na własne oczy" widziałeś, to konkretnie KTO PLUŁ?
>
>>
>>>>> Poza tym nie bardzo wierzę
>>>>> że ci "bezwyznaniowi" byliby traktowani tak samo jak chrześcijanie.
>> Tak samo. Mamy takich członków.
>
> Podobno Prezydent USA, mr Nixon usłyszał od swojego ministra McNamary,
> "ale to jest nasz sq*wiel", na słowa że z tego prezydenta Wietnamu
> południowego "kawał sq*la".
>
>>
>>>>> Jasne, każdy uczciwy człowiek powinien to wiedzieć. Te wartości się
>>>>> dopełniają i oddzielnie w sumie nic by nie znaczyły. Co komu po
>>>>> wolności bez równości, i odwrotnie - co komu po równości bez wolności?
>>>>> Ktoś mówi że jest wolny w kraju gdzie nie ma równości i braterstwa to
>>>>> prawi dyrdymały jak nawiedzony kaznodzieja.
>> Co Ty gadasz? Równość i braterstwo to IDEE. Twory abstrakcyjne. Do nich
>> można tylko dążyć, jak ciąg liczbowy do nieskończoności, wolniej lub
>> szybciej - a jak się twierdzi, że osiągnięcie Nieskończoności jest mozliwe,
>> to jest się samym Jezusem i zostaje się ukrzyżowanym.
>> Jesteś bardzo wierzący!
>> :-)
>
> Oczywiście że idee. A dlaczego wyznawcy tych wartości postrzegani są
> przez wyznawców prawicy jako wrogowie?
Bo kłamią - jak Republika Francuska.
> Weźmy pod lupę wasze hasło - "Bóg Honor Ojczyzna", co to w ogóle znaczy
> dla innych, co np ja mogę mieć z czyjegoś Boga, z jego honoru który w
> biały dzień zezwala mu okradać innych, czy z tej jego Ojczyzny w której
> ja mam gwarantowane miejsce podrzędne.
Widzisz, tym się rożnimy.
W RN nikt nie pyta ,,co ja mogę mieć" - ale ,,co mogę dać".
>>>> Powtarzam pytania, które pozostawiłeś bez odpowiedzi:
>>>> Pyt. 1) Co to jest wolność?
>>>> Pyt. 2) Co to jest równość?
>>>> Pyt. 3) Co to jest braterstwo?
>>> 1/ Istnieje wtedy gdy byle łajza nie rozkazuje innym.
>> Gadasz jak w wojsku, gdzie na pytanie ,,Co to jest musztra?" mus
>> odpowiedzieć ,,Musztra służy do...".
>> To nie jest definicja, tylko jeden z warunków, w dodatku bardzo ogólny - bo
>> kto dla kogo jest ,,byle łajzą"?
>
> Nazwie go byle łajzą bo traktuje mnie jako swoją własność, tzn ja mam
> pod rygorem kar zapinać pas w swoim aucie, to już jest wielki bandytyzm,
> jest jeszcze bardziej groteskowo - jak w wyniku zapięcia tego pasa
> poniosę jakieś straty to ta anonimowa łajza mi ich nie zrekompensuje.
To jest cała Twoja ideologia?
Pogratulować.
Sorry, budzisz moje politowanie, nie rozumiejąc sensu nawet przepisów o
ruchu drogowym.
I nawet trudno z tym dyskutować - przecież to byłaby próba dyskusji jak
dziad z obrazem.
>
>>
>>> 2/ Szerokie pojęcie, - jeden przykład - pomniki. Nie ma ludzi lepszych i
>>> gorszych mimo to nawet po śmierci jakaś obłąkana łajza próbuje
>>> umniejszać innych.
>> Czyli nie potrafisz odpowiedzieć.
>
> Spokojnie możesz się odnieść do powyższego przykładu.
Odpowiedź moją masz więc pod nim.
>>
>>> 3/ drugi człowiek bratem/siostrą a nie wrogiem. Powiesz niemożliwe? A ja
>>> Ci dam do myślenia - wyobraź sobie świat po wyeliminowaniu kapitalizmu i
>>> instytucji małżeństwa, czyli tzw rodziny.
>> Czyli wspólnota pierwotna. Tam nie było rodziny - tylko wataha.
>> Uhmmmm.
>> Co wiesz na temat braterstwa we wspólnocie pierwotnej?
>
> Sporo, i widzę poprzez pryzmat tego świat bez wojen i krzywdzonych ludzi.
Czyli nie wiesz niczego.
Nie wiesz o krwawych walkach o tereny łowieckie, o wzajemnym porywaniu
kobiet przez watahy, o ich gwałceniu jako podstawowej normie społecznej
służącej rozmnażaniu, o zabijaniu kalekich dzieci i niedołężnych starców, o
kanibalizmie i zabijaniu wzajemnym podczas głodu, o mało ,,braterskiej"
kolejce do jedzenia (najpierw myśliwi, potem kobiety, dzieci, starcy - o
ile oczywiście dla dzieci i starców coś ,,bratersko" zostawiono).
,,Braterstwo" kwitło.
Jak w Twojej wymarzonej komunie!
>
>>
>>>>>>> Problem że w kraju nie
>>>>>>> ma nikogo takiego.
>>>>>> A w którym jest?
>>>>>> No bo wiesz, jeśli nie potrafisz umiejscowić takiego wzorca, to albo jesteś
>>>>>> niepoważny, albo powinieneś go sam założyc. Krytykancka postawa przy
>>>>>> równoczesnej bierności i braku łączności z realiami to nie jest coś, z
>>>>>> czego można być w zyciu dumnym.
>>>>> Tylko w krajach którym najbliżej do komuny, czyli Szwecja,
>>>> :-))))
>>>>
>>>>> Japonia,
>>>> :-))
>>>>
>>>>> Korea Płd,
>>>> :-))
>>>>
>>>>> Nowa Zelandia itd.
>>>> Dobre:-))
>>> Bo prawdziwe.
>> Nie, nieprawdziwe.
>
> Tylko na podstawie swojego braku wiedzy możesz tak twierdzić. Dla Ciebie
> komuna to coś co znajduje się w skrócie nazwy państwa, a tymczasem
> trzeba tego szukać w stylu życia mieszkańców danego państwa.
:-))
>
>>
>>>>> Krytyka jest elementem wolności. Ilu to już ludzi gryzie piach z tego powodu...
>>>> Gdyby nie oni, lewactwo i komunizm już dawno rozlałoby się po całej Ziemi.
>>>> Bez krytyki jest tylko głęboki komunizm do "wyboru".
>>>>
>>>>
>>> Kula w łeb i do piachu. ja im dam krytykę prawicowych świętości, czyli
>>> codziennej walki o przetrwanie, jak w sforze wilków.
>>>
>>>
>> Skąd to wziąłeś?
>>
>
> No przecie to wasze credo, nie równość wolność i braterstwo a nadzór i
> dominacja nad innymi.
A jakie jest ,,credo" tych ,,innych"?
Może coś sobie jednak o nas przeczytaj.
--
XL
|