Data: 2010-04-20 21:34:55
Temat: Re: Indoktrynacja religijna dzieci i dysfunkcje emocjonalne (dla endera i medei)
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Najlepiej trzymać się od nich z daleka i uważać, jak ktoś jest miły.
To przecież cały czas stosuję, geniuszu. ;)
> Można czasem jako pierwsza postąpić z kimś instrumentalnie
No tak, zdarzało mi się. Do dziś mam wyrzuty sumienia. ;)
> Jeśli pytasz serio, to z moich obserwacji wynika, że u ludzi jest bardzo
> duża bezwładność
> i to co bierzesz za 'kąsanie' itp, to najczęściej jest równoważąca lub
> spóźniona reakcja.
> Otóż każdego coś boli inaczej, z różna siłą i jeśli kogoś mocno dotkniesz,
> to będzie potrzebował znacznie większego odreagowania niż np. Ty po
> podobnym dotyku.
> Takiego błędnego koła jak tu na pewno nie da się przerwać w jednej
> chwili czy jednym poście,
> ale można to jakoś powoli zatrzymywać ;-)
Z wszystkim się zgadzam, serio, z jednym tylko uzupełnieniem - to
dotyczy OBU stron w równym stopniu. Nie czuję się tutaj w pełni za
sytuację odpowiedzialna.
> W tekście przecież geniuszu, toć piszesz o tym tu cały dzień.
> Chyba nie myślisz, że ktoś jest tu aż tak zapóźniony,
> żeby podejrzewać mnie o wymianę fotkami lub coś w tym stylu.
OK, na wszelki wypadek chciałam, żeby to zostało wyjaśnione.
Dobranoc
Ewa
|