Użytkownik "Niewe" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
news:fj5p2j$if$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Marek pisze:
>> Generalnie masz racje. W niektórych wspólnotach przyjeto jednak zasadę,
>> że jeśli coś służy wyłacznie jednemu włascicielowi to jest naprawiane na
>> jego koszt. Tu odgałęzienie od pionu służy jednemu włascicielowi i stąd
>> pewnie wezwanie.
>
> Ta zasada obowiązuje z mocy ustawy o własności lokali. Wspólnoty mogą to
> jedynie doprecyzować w drodze uchwały o podziale instalacji. Najczęściej
> robi się to określając instalację wspólną jako odcinki do licznika.

A dokładniej do zaworu (kurka) przed licznikiem.

> Wynika to m.in. z tego, że nie można traktować odgałęzienia od pionu jako
> należące do jednego właściciela. Po pierwsze przebiega w części wspólnej
> nieruchomości, po drugie można do niego w każdej chwili podłączyć innych
> odbiorców. Dopiero instalacja za licznikiem może należeć tylko do jednego
> właściciela.

Miedzy zaworem przedlicznikowym a licznikiem są jeszcze jakieś elementy
(nyple, mufki czy złączki).
O sam gazomierz dba dostawca gazu. Natomiast zamykając zawór przedlicznikowy
odcina się gaz do jednego mieszkania i innym to "wisi".

Marek