Data: 2009-12-06 15:26:41
Temat: Re: Interpretacja świata
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <e...@o...eu>
news:hfgcb4$5qp$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hfg87l$l5b$1@inews.gazeta.pl...
>> Polska to kraj zamieszkały przez katolików.
>> Potrafisz zaglądnąć ludziom w Serca by policzyć:
>> ile katolików jest wierzących, a ile niewierzących?
>> podkreślam:
>> WIARA NIE JEST DECYCJĄ
>> gdy piszesz
>> "W swoim sercu powinieneś zdecydować" - to nie piszesz
>> o wierze, lecz czymś zupełnie innym.
> Jednak uważam, że w tym pisaniu o decyzji- mam rację. Decyzję tę podejmuje
> się sercem- nie rozumem. Ja taką decyzję podjąłem.
> Czuję Boga, Jego istnienie. On Jest. Moje serce zaprowadziło mnie
> do Kościoła Rzymsko- Katolickiego.
Jesteś tego świadomy, że Twoje serce podjęło decyzję za Ciebie?
>> W tym wątku odpowiadałem już na pytanie Stalkera w kwestii wiary:
>> "Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać."
>> Co chcesz bym Ci publicznie wykazał?
>> Że nie wierzę w papierowych Bogów wymyślanych przez ludzi
>> - po to by innymi ludźmi manipulować?
> Co chcę? PRAWDĘ. Oczywiste to chyba? Po cóż więc pytasz?
Pytam po to by się dowiedzieć czy wiesz, że wiara jest łaską
a nie decyzją. Znasz tę PRAWDĘ?
>> Ci desperaci w żywych torpedach, ci wysadzający się bombami
>> w autobusach i samochodach, ci rozwalający samolotami wieżowce
>> - to wyznawcy swoich Bogów.
> hmmm, może i tak. Może to wyznawcy swoich bogów.
To łatwo wykazać. Krzyżacy pacyfikujący ogniem i mieczem pogan
- także nosili symbol swojej wiary na płaszczach. Czy ktoś ich
pytał co czują do swoich ofiar, czy po prostu wykonywali zawód
mordercy w imię Miłości?
>> Czy dają publiczny wyraz swojej wierze? Bez wątpienia tak,
>> ale czy potwierdzają w ten sposób wolę swoich Bogów czy ludzi
>> którzy ich bezwzględnie wykorzystują?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Oczywiście- ludzi, którzy ich wykorzystują- przede wszystkim. Bóg jest
> Miłością. Postępować więc należy zgodnie z najwyższym przykazaniem-
> przykazaniem Miłości. Jest tam o wybaczeniu- nie
> o wysadzaniu się w powietrze.
Obłuda na tym polega by co innego mówić, a co innego robić.
> Czy ty, Robakksie- jesteś większym zwolennikiem Mądrości- czy Miłości?
> --
> Serdecznie pozdrawiam
> Chiron
Dobry król to taki, który kierując się miłością=empatią do bliźniego
podejmuje mądre decyzje, by nikogo nie krzywdzić, a ludziom
żyło się lepiej. Mądrość i miłość są jednakowo ważne, jednakże
da się mądrze rządzić państwem bez miłości -- natomiast
bez mądrości nie jest to możliwe. Samą miłością jeszcze nikt
się nie wyżywił i nie obronił przed Miłością innych i Gwałtem.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|