Data: 2008-12-15 11:27:17
Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: Mario <c...@s...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Nowicki pisze:
> Dnia Sat, 13 Dec 2008 20:02:50 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Pare razy w życiu spałam w bloku - u koleżanek. Odgłosy małżeńskich
>> uniesień, kłótni, spuszczania wody w WC, rozmowy słyszalne ze szczegółami w
>> szybie wentylacyjnym - nieeeee, tego nie da się wytrzymać. I te obskurne
>> (bo niczyje) klatki schodowe, kupa w windzie, ciasnota i niskie
>> pomieszczenia... Ble. Naprawde wolę najmizerniejszą chatynkę, byle własną.
>> Właśnie chodzi o ten dystans...
>
> Moim typem nr 1 był sąsiad puszczający bąki w wannie - rewelacyjna
> akustyka! ;)
> Do tego psy ujadające w łazienkach oraz sąsiadka-pielęgniarka zapieprzająca
> po schodach o 6 rano w drewnianych trepach...
> Aha i sąsiad z dołu, który wietrzył mieszkanie po pędzeniu bimbru (kwiatki
> więdły nam na balkonie) albo urządzał sobie grilla na balkonie - on miał
> kiełbaski, a my dym. Pijak, który regularnie mylił bloki i dobijał się do
> nas nad ranem po pewnym czasie był witany jak stary znajomy :)
> No i były takie okazje towarzyskie, jak muszla klozetowa lądująca z 3
> piętra na trawniku pod oknami albo dzieciaki zabawiające się zrzucaniem
> torebek foliowych z wodą na głowy przechodniów - ot, blokowiska polskiego
> codzienna rzeczywistość
>
> T.
Wow, niezle ;-)
ale powiem Ci ze poprostu miales pecha.
Ja mieszkalem w bloku (takim z lat 80) przez pierwsze 20lat swojego
zycia i jakos nie spotkalem ani jednego z powyzszych "objawow".
Teraz kupilem mieszkanie rowniez w bloku, tylko ze nowym, na szczescie
nieogrodzonym, bo to tylko jeden blok. W sumie nie wiem jakich bede mial
sasiadow, choc wielu to pewnie "skośni" to może jednak nie będą pędzić
bimbru ;-)
Wiec cała ta dyskusja to pieprzenie w bambus bo kazdy ma inny punkt
widzenia, inne doswiadczenia. Kazde miejsce ma + i -. Trzeba przeliczyc
co sie bardziej oplaca, co jest wazniejsze. Dla mnie wazniejsze jest np.
to ze jade do pracy 15minut a nie 1,5h i widok z tarasu na 10pietrze.
A dom, grill :-)? Mam tesciow ktorzy maja dom, okolo godziny jazdy
samochodem ode mnie.
pozdrawiam
mario
|