Data: 2012-04-07 19:14:02
Temat: Re: Ironia natury
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Bo przedtem te� tak nie by�o, to tradycjalizowanie to mity. Gdy�
> > arystokraci wynajmowali nianie_teraz przedszkolanki by si� powiedzia�o
> > _ i to nianie wychowywa�y dzieci a nie zaj�ta presti�ami matka, a
> > ch�opi zapierdzielali r�wno razem z babami i nawet dzie�mi w polu.
>
> Nie do ko�ca w PRLu w robotniczych rodzinach, to jednak ci�ar pracy
> zarobkowej spoczywa� na ojcu, by�a mo�liwo��, �eby kobieta nie
pracowa�a
> zawodowo. No i praca by�a. Niewa�ne, ze guzik mo�na by�o kupi�, ale
> ludzie jako� prz�dli. Teraz te� zreszt� orz�, jak mog�.
> A na wsi jak to na wsi, tam pracy na p�niej si� nie da od�o�y�, ba
> kobiety i w polu rodzi�y.
>
> --
>
> Paulinka
Ja raczej odbieram komunizm jak przymus do pracy, bo co_ niebieskie
ptaki_ się mówiło. Kobiety które zmuszono do stachanowskiej pracy w
propagandzie, komunizmu miał właśnie przynieść im wyzwolenie, a tak
naprawdę państwu to bardzo się opłacało i pamiętam jak babcia z
koleżankami pracowały na trzy zmiany i to nie była rzadkość.
|